Usuwanie niechcianego owłosienia jest podstawowym zabiegiem kosmetycznym, który można wykonać samodzielnie w domu lub zlecić go specjalistce. To drugie rozwiązanie jest znacznie lepsze, ponieważ przynosi o wiele trwalsze efekty. Poza tym dobrze jest oddać swoje ciało pod opiekę kogoś, kto ma fachową wiedzę i doświadczenie w jego pielęgnacji. Zdecydowanie najpopularniejszą metodą usuwania owłosienia w salonie kosmetycznym jest depilacja woskiem. Ten zabieg wciąż jednak budzi kontrowersje. Dlaczego?
Ból towarzyszący zabiegowi jest główną przyczyną kontrowersji, jakie narosły wokół tej metody depilacji. Trzeba uczciwie przyznać, że wiele pań (bo to one najczęściej poddają się zabiegowi) bardzo uskarża się na dolegliwości bólowe. Trudno się też temu dziwić. W końcu w depilacji woskiem chodzi o to, aby gwałtownie oderwać plaster z masą woskową od skóry, wyrywając tym samym włosy wraz z cebulkami. To nie jest i nigdy nie będzie przyjemne.
Oczywiście ostateczne odczucia są mocno uzależnione od progu tolerancji na ból. Szczególnie dotyczy to depilacji okolicy bikini oraz pod pachami, gdzie skóra jest delikatna i wrażliwa na podrażnienia. Nie brakuje pań, które po jednorazowym skorzystaniu z zabiegu już nigdy więcej się na niego nie decydują, wybierając inne metody depilacji – np. pastą cukrową.
Pierwszą z nich jest całkiem niezła trwałość. Usunięte włoski zaczynają odrastać dopiero po około 3-4 tygodniach, co jest dobrym wynikiem, zwłaszcza w porównaniu z klasyczną depilacją maszynką do golenia. Warto przy tym podkreślić, że częstotliwość wizyt w salonie kosmetycznym spada wraz z kolejnymi depilacjami – regularne usuwanie owłosienia przy pomocy wosku spowalnia proces odrastania włosków.
Kolejną zaletą, w praktyce decydującą o popularności zabiegu, jest jego niski koszt. Na depilację woskiem najczęściej decydują się panie, które dysponują bardzo ograniczonym budżetem i chcą sprawdzić, czy na pewno będą zadowolone z efektów zabiegu.
Podkreślmy również, że ból jest bardzo dokuczliwy tylko na początku. Z czasem można się do niego przyzwyczaić i kolejne sesje depilacyjne są już znacznie mniej bolesne. Ponadto zabieg jest bardzo polecany do usuwania owłosienia z dużych partii ciała – np. ramion czy pleców. Z tego powodu chętnie poddają się mu panowie.
Ból to kwestia indywidualna. Należy natomiast zaznaczyć, że depilacja woskiem ma jeszcze jedną, ale za to bardzo dokuczliwą wadę. Wymaga wcześniejszego zapuszczenia owłosienia. Aby zabieg przyniósł dobre efekty, należy zgłosić się do kosmetyczki z włoskami o długości około 0,5 cm!
Dla większości pań taka sytuacja jest nie do przyjęcia – a już szczególnie w sezonie letnim. Trudno sobie przecież wyobrazić założenie sukienki czy spódnicy i paradowanie po ulicy z bardzo nieestetycznym owłosieniem na nogach.
Depilacja woskiem nie jest więc metodą idealną, a wręcz ma bardzo istotne wady. Z tego powodu rośnie zainteresowanie innymi zabiegami – chociażby wspomnianą już pastą cukrową czy elektrolizą.