Remont – słowo, które większość ludzi przyprawia o dreszcze, co niestety jest „zasługą” nierzetelnych wykonawców. Obawiamy się, że prace będą szły zbyt wolno, zostaną wykonane źle, a założony na początku budżet rozrośnie się do niebotycznych rozmiarów. Tymczasem są sposoby na to, aby nie tylko przeżyć remont, ale też być zadowolonym z jego efektów. Poznaj 5 najważniejszych zasad, którymi warto się kierować.
- Wybór ekipy – w praktyce jest to najtrudniejsze zadanie, ponieważ na rynku wciąż można spotkać wykonawców, którzy nigdy nie powinni świadczyć usług dla ludzi. Można jednak sobie z tym problemem poradzić. Najważniejsze jest poproszenie o referencje i przykłady zrealizowanych prac. Jeśli wykonawca tego nie ma, to lepiej od razu mu podziękować. W dzisiejszych czasach firmy remontowe powinny mieć swoje strony internetowe, na których umieszczają zdjęcia inwestycji i skany referencji. Oczywiście same referencje warto też zweryfikować – po prostu dzwoniąc do ostatniego klienta, u którego firma przeprowadzała remont.
- Projekt! - jednym z największych błędów, jakie popełniają inwestorzy, jest zlecanie remontu bez żadnego projektu. W efekcie wszystkie ustalenia są wyłącznie ustne, a wykonawca ma przecież prawo zrozumieć coś inaczej niż klient. Wówczas zaczyna się tworzenie „projektów” na kolanie, wzajemne pretensje („Przecież mówiłam panu, że tu ma być liliowy, a nie różowy”) i kłótnie. Zlecając wykonanie projektu zawodowemu architektowi można tego uniknąć, a przy okazji sporo zaoszczędzić na materiałach.
- Jakość materiałów – dla większości ludzi remont jest dużym wysiłkiem finansowym, nic więc dziwnego, że inwestorzy starają się oszczędzać na wszystkim. Nie tędy jednak droga. Materiały najgorszej jakości nie dość, że wyglądają źle i są nietrwałe, to jeszcze sprawiają dużo problemów wykonawcy. Może się więc okazać, że zażąda on wyższej stawki np. za malowanie ścian, ponieważ farba była tak kiepska, że konieczne okazało się nałożenie aż czterech warstw.
- Harmonogram prac – należy wymusić na wykonawcy, aby opracował harmonogram remontu i wymagać, aby się go trzymał. W ten sposób uniknie się pretensji i niemiłych sytuacji. Jeśli wykonawca zobowiązuje się, że np. położy glazurę w łazience w ciągu 4 dni, to 5 dnia łazienka musi być skończona (chyba, że zaszły jakieś nieprzewidziane okoliczności, które nie są winą wykonawcy).
- Dokładne uzgodnienia w kwestii finansów – nie należy zlecać remontu firmie, która nie wystawia faktury. Jest to ogromne ryzyko – w takiej sytuacji inwestor niezadowolony z efektu będzie mógł co najwyżej pomstować do nieba, bo wykonawcy nic nie zrobi. Uczciwie działająca firma nie tylko wystawia fakturę, ale też przygotuje rzetelną wycenę, której będzie się trzymać podczas rozliczania się z inwestorem. Niezbędne jest spisanie umowy, w której należy ustalić, kto kupuje materiały, jaki jest system rozliczania (zaliczka, rozliczanie etapami, rozliczenie po zakończeniu remontu itd.).
Trzymając się tych zasad można znacznie zwiększyć szansę na przeżycie remontu w dobrej kondycji psychicznej i pełne zadowolenie z efektu prac.
