Sytuacja z życia. Kupujemy nowiutki samochód, na który zbieraliśmy kilka lat. Jest piękny, w idealnym stanie technicznym i wizualnym. Niestety, już po kilku tygodniach właściciel dostrzega na karoserii drobne uszkodzenia, tzw. wgniotki oraz zarysowania. Ręce opadają… Jest to spowodowane nieuwagą czy po prostu złośliwością innych użytkowników dróg. Na szczęście obecnie są sposoby, by uniknąć lub też znacznie zminimalizować uszkodzenia parkingowe. Wymieniamy je w naszym poradniku.
Jest to jeden z najlepszych sposobów na to, aby nie musieć się już tak bardzo przejmować tzw. parkingówkami. Specjalistyczne zakłady oferują montaż folii ochronnej na całej karoserii, która amortyzuje uderzenia np. drzwiami czy oraz chroni przed zarysowaniami. Taka folia ma również funkcję pamięci kształtu, co oznacza, że po wgnieceniu szybko wraca do pierwotnego kształtu. Folia może być bezbarwna i praktycznie niewidoczna gołym okiem, ale może również zmienić kolor karoserii.
Zalety:
Wady:
Powłoka ceramiczna
Bardzo ciekawe, a co najważniejsze skuteczne rozwiązanie. Specjalna powłoka ceramiczna nie tylko upiększa karoserię, ale także dobrze chroni ją przed drobnymi uszkodzeniami, w tym wgnieceniami od uderzenia drzwiami. Powłoki ceramicznej nie należy jednak mylić z nałożeniem wosku – to dwie zupełnie różne techniki, mające inne przeznaczenia.
Zalety:
Wady:
Bez względu na to, na którą metodę ostatecznie zdecyduje się właściciel samochodu, nie powinien się łudzić: nie ma możliwości, normalnie eksploatując auto w 100% zabezpieczyć je przed szkodami parkingowymi. Gdy już do takiej dojdzie, nie trzeba od razu zakładać, że czas na lakierowanie.
Obecnie dobre zakłady oferujące tzw. detailing są w stanie usunąć nawet z pozoru nieusuwalne rysy czy obtarcia, a także „wyciągnąć” głębokie wgniecenia. Taka usługa, choć często droższa od lakierowania, ma niezaprzeczalną zaletę. Pozwala zachować oryginalną powłokę lakierniczą, co będzie mieć znaczenie przy późniejszej odprzedaży samochodu.