Zakup domu po pożarze? Bardzo duże ryzyko!

Pożar jest jednym z największych kataklizmów, jakie mogą spaść na właścicieli domu. Często straty okazują się być na tyle duże, że pechowców nie stać na wyremontowanie budynku – a jeśli do tego nie mieli ubezpieczenia, to jedynym ratunkiem może być dla nich sprzedaż zrujnowanego domu. Masz na oku taką okazję? Rozważasz zakup domu po pożarze? Uważaj, bo to bardzo ryzykowne rozwiązanie! Co stanowi największe zagrożenie? Przeczytaj w naszym poradniku.

Naruszenie konstrukcji budynku

Pożar trawi nie tylko to, co w środku, ale może też poważnie naruszyć konstrukcję domu. Wszystko zależy tutaj od tego, jak szybko udało się go ugasić. Bezwzględnie trzeba poprosić sprzedającego o okazanie raportu strażackiego. To jednak i tak za mało. Nie wyobrażamy sobie sytuacji, w której ktoś kupuje dom po pożarze bez uzyskania ekspertyzy biegłego z zakresu budownictwa. Ekspert musi się wypowiedzieć na temat tego, czy budynek nadaje się jeszcze do zamieszkania i wstępnie ocenić skalę niezbędnego remontu.

Konieczność wymiany wszystkich instalacji

Gdy w budynku wybucha pożar, to trzeba się liczyć z tym, że wysoka temperatura zniszczy wszystkie instalacje znajdujące się w domu – szczególnie, gdy doszło również do wybuchu. Jest właściwie pewne, że na etapie remontowania budynku trzeba będzie zainwestować w skucie tynków i posadzek, a następnie wymianę instalacji elektrycznej, wodnej, grzewczej i nawet kanalizacyjnej. To pociąga za sobą gigantyczne koszty. Może się więc okazać, że zakup domu po pożarze i jego wyremontowanie będą znacznie droższym rozwiązaniem, niż wybudowanie domu od podstaw na innej działce.

Wysokie koszty przygotowania budynku do remontu

Pamiętajmy, że w strawionym przez ogień budynku nadal znajduje się mnóstwo rzeczy, które będą wymagały wyniesienia, usunięcia, skucia itd. Ktoś musi to zrobić – i na pewno nie za darmo. Trzeba się liczyć z bardzo wysokimi kosztami np. wymontowania zniszczonej stolarki okiennej i drzwiowej, zerwaniem tynków, instalacji, wyniesieniem i zutylizowaniem spalonych mebli czy armatury. Takie przygotowania mogą zająć kilka tygodni i poważnie nadszarpnąć budżet inwestora.