Jak elegancko i skutecznie odmówić picia alkoholu? Sprawdzone sposoby

Mariusz Siwko
29.10.2018

„Ze mną się nie napijesz?”, „Kto nie pije, ten donosi”, „Co Ty, panienka jesteś?” – to tylko kilka z typowych tekstów, jakie usłyszy mężczyzna odmawiający picia alkoholu podczas imprezy towarzyskiej. Spożywanie napojów wyskokowych jest utrwalonym elementem polskiej tradycji, co oczywiście nie każdemu musi odpowiadać. Jeśli w niektórych sytuacjach nie masz ochoty na picie alkoholu, ale nie wiesz, jak elegancko odmówić swojemu vis-a-vis, przeczytaj nasz poradnik. Oto sprawdzone i bardzo skuteczne sposoby.

„Biorę antybiotyk”

Takiego argumentu nikt nie jest w stanie podważyć. Rozsądny człowiek natychmiast przestanie Cię namawiać do picia, a być może nawet zainteresuje się Twoim stanem zdrowia – dlatego wcześniej przygotuj sobie jakąś wiarygodną „bajeczkę”. Możesz przecież mieć anginę, zakażenie dróg moczowych czy być świeżo po ekstrakcji zęba. Antybiotyk jest bardzo skuteczną wymówką, którą polecamy wszystkim chcącym szybko uciąć dalsze namowy.

„Jestem samochodem”

Ta wymówka działa, ale wyłącznie wtedy, gdy jest prawdziwa. Jeśli wszyscy dobrze wiedzą, że dziś nie prowadzisz, to trudno będzie Ci w ten sposób wybrnąć z kłopotliwej sytuacji. Przygotuj się też na to, że zawsze znajdą się natarczywe osoby, które będą Ci proponowały wezwanie taksówki lub zorganizowanie innego transportu. Tutaj trzeba się więc wykazać daleko idącą asertywnością.

„Nie mam ochoty”

Argument, którego zawsze można użyć w stosunku do bliskiego znajomego. Jeśli słyszysz od np. kolegi, że „jak się ze mną nie napijesz, to się obrażę”, możesz odpowiedzieć w ten sposób: „Stary, skoro dla Ciebie nasze relacje sprowadzają się do picia alkoholu, to chyba coś tutaj nie gra, prawda?” Znajomy na 100% poczuje się zmieszany i na pewno przestanie być namolny.

„Ktoś na mnie czeka”

Tutaj mamy do czynienia z klasycznym podtekstem, bo wiadomo, że tym kimś jest kobieta. Taki argument jest bardzo skuteczny w męskim towarzyskie. Koledzy z pewnością odpuszczą temat alkoholu, bo zainteresuje ich, kto jest tą szczęściarą, z którą się umówiłeś. Nawet jeśli pozwoliłeś sobie na kłamstwo, to brnij w nie używając ogólników.

„Zacząłem dbać o formę”

W czasach, gdy bycie fit jest bardzo modne, taki argument może okazać się niesamowicie skuteczny. Zwłaszcza w sytuacji, gdy do picia namawia Cię ktoś, kto nie grzeszy tężyzną fizyczną. Powiedz, że przeszedłeś na zdrową dietę, masz ułożony plan treningowy, który na tym etapie wyklucza picie alkoholu. To powinno załatwić sprawę i sprowadzić rozmowę na tematy związane z dbaniem o siebie.

Na szczęście odmawianie picia alkoholu powoli przestaje być w naszym kraju traktowane niczym obelga dla drugiej strony. Nigdy nie zmuszaj się do robienia czegoś wbrew własnej woli. Asertywność to dziś jedna z najbardziej pożądanych cech u faceta.


 

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie