Fantastyka książki: Perfekcyjna niedoskonałość

Krzysztof Jagielski
06.09.2015

Perfekcyjna niedoskonałość. Pierwsza tercja Progresu – powieść science fiction autorstwa Jacka Dukaja, która ukazała się 10 listopada 2004 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego. Jest to pierwsza część Trylogii Progresu. Tytuły kolejnych tomów nie są jeszcze znane.

Powieść otrzymała Nagrodę im. Janusza A. Zajdla za rok 2004.
Wykres rozwoju ludzkości z Perfekcyjnej Niedoskonałości

Autor wprowadził do powieści eksperymenty językowe (np.: rodzaj postludzki), wykreował również niezwykły świat przyszłości.


Fabuła utworu

Świat książki czytelnik poznaje oczami wskrzeszeńca Adama Zamoyskiego, człowieka pochodzącego z XXI wieku, dziwnym zrządzeniem losu rzuconego w wiek XXIX. Początkowo Zamoyski żyje w świecie iluzji – większość wydarzeń jest mu na bieżąco cenzurowana dzięki wszczepkom zainstalowanym w jego mózgu. Jednak z powodu wypadku zostaje ona uszkodzona, przez co bohater musi przyswoić sobie prawa rządzące "nowym światem". Jednym z nich jest fakt, że egzystencja istot inteligentnych, w takiej postaci w jakiej znał ją Zamoyski jest już właściwie skansenem Wszechświata, utrzymywanym jedynie z pobudek politycznych.

Część bohaterów intrygi w ogóle nie posiada ciał – są jedynie realizacjami programów, uruchomionych jednak nie na superkomputerach, ale na Plateau – efekcie inżynierii czasoprzestrzennej. Cała produkcja dóbr materialnych przejęta została przez różnego rodzaju nanoboty, a ostatnim "złotem" Wszechświata, walutą i jedynym sensownym celem zatargów politycznych jest materia egzotyczna, służąca wspomnianej inżynierii czasoprzestrzeni.

Adam Zamoyski poznając ten świat przekonuje się powoli o ważności swojej osoby w bieżącej polityce. Nieco na oślep próbuje stać się jednym z graczy, w efekcie poznając zagadkę swojego pochodzenia.


Wybrane pojęcia występujące w świecie powieści

Komputer Ostateczny – komputer, od którego już nie można zaprojektować lepszego, gdyż ograniczają go już wyłącznie stałe fizyczne wszechświata. Komputer szybszy od Komputera Ostatecznego można stworzyć jedynie poprzez zaprojektowanie go i skonstruowanie we wszechświecie o innych (bliższych optymalnym) stałych fizycznych, co jest możliwe w świecie powieści.

Inkluzje – "kieszonkowe wszechświaty" o innych stałych fizycznych niż nasz, używane często jako komputery o lepszych mocach obliczeniowych od Komputera Ostatecznego.

Inkluzja Ultymatywna – hipotetyczna nawet w świecie powieści inkluzja o optymalnych stałych fizycznych. Gdyby założyć, że może istnieć Inkluzja Ultymatywna, stworzenie inkluzji o stałych fizycznych umożliwiających większą moc obliczeniową niż ta byłoby niemożliwe.

Phoebe (skrót od Post-Human Being, ang. istota postludzka) – jest to istota stojąca wyżej od Homo sapiens (stahs - Standard Homo Sapiens) na krzywej progresu gatunku.

Phoebe jest kolejnym krokiem w dążeniu człowieka do doskonałości. Jest istotą która nie ma biologicznego ciała. Rozwój technologii umożliwił odczytanie całkowitej zawartości mózgu ludzkiego i zapisanie jej na plateau jako czystej informacji. Nie jest to w powieści niczym niezwykłym - takich archiwizacji regularnie dokonuje każdy stahs. Nawet w przypadku śmierci, biologiczne ciało można odtworzyć, a zarchiwizowany mózg (wraz z osobowością i wspomnieniami w chwili archiwizacji) "wdrukować" w nowego pustaka (biologiczne ciało). Phoebe to jednostki które zrezygnowały z życia w biologicznych ciałach i zdecydowały się za pomocą odpowiednich programów uruchomić "na sucho" (bez ciała) na plateau swój zarchiwizowany mózg-umysł. Na krzywej progresu widać, że phoebe nie różni się znacząco od stahsów inteligencją, jednak sięga znacznie dalej przystosowaniem. Opiera się to na wielopoziomowości świadomości. Phoebe nie korzysta już z jednej warstwy postrzegania. Phoebe może tworzyć własne manifestacje (nawet kilka w tym samym czasie) za pomocą mikroskopijnych nanomaszyn (infu) będących budulcem dla takich awatarów i obecnych na wszystkich obszarach należących do cywilizacji.

Jako, że świadomość phoebe istnieje tylko na plateau, ma on możliwość dowolnego przeprogramowania samego siebie. Może zmienić w sobie wszystko, od poglądów po upodobania. Udoskonalając siebie dąży do doskonałości. Świadomość phoebe jest podzielna, jednak zawsze stanowi integralną całość.

Ze względu na to, że cała informacja o phoebe może być zmieniona, odchodzi się od używania w stosunku do nich zwrotów jak powinieneś, czy powinnaś, gdyż w każdej chwili może zostać, w zależności od upodobań, zmieniona informacja o płci, więc określanie ich w ten sposób mogłoby być czasem niewygodne, dlatego w stosunku do nich oraz do wszystkich na krzywej progresu od phoebe w górę ku inkluzji ultymatywnej, oraz deformantów używa się nowego rodzaju gramatycznego, tzw. postludzkiego - np. powinnuś, słyszałuś, zrobiłu, postanowiłu.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie