Rosyjscy pisarze (np. Dostojewski, Bułhakow, Szołochow, Nabakov ) zawierają w swojej twórczości klimat nie do powtórzenia i podrobienia. Jakby fragment "duszy rosyjskiej" przelany na papier.
Podobnie ma się rzecz z rosyjską literaturą fantastyczną. Uważam, że wielu młodych rosyjskich pisarzy dystansuje autorów z innych krajów budowaniem i oddaniem klimatu w swoich opowiadaniach czy powieściach.
Kino rosyjskie - jak do tej pory - nie nadążało za światem literackim. Mało dobrze zrealizowanych produkcji. Oto niektóre z nich:
"Aelita" - z 1924 roku (oparty na powieści Tołstoja)
"Człowiek amfibia" z 1962 roku (czyli opowieść o człowieku, który po operacji mógł prowadzić życie pod wodą)
"Solaris" - z1972 roku (na podstawie S.Lema)
"Stalker" - z 1979 roku (na podstawie Strugackich "Piknik na skraju drogi")
Inne:
„Charodei”
„Cherez ternii k zvyodam” z 1981 roku