Nielubiane postaci z seriali: oni najbardziej denerwowali widzów

Krzysztof Jagielski
27.10.2020

Dobry serial powinien przede wszystkim mieć charyzmatyczne postaci oraz aktorów, którzy potrafią perfekcyjnie oddać to na ekranie. Często jest przecież tak, że po latach nie do końca pamiętamy, o co chodziło w fabule, natomiast nadal świetnie kojarzymy głównych i pobocznych bohaterów. Szczególnie dobrze zapamiętujemy czarne charaktery, które denerwowały nas do tego stopnia, że szczerze życzyliśmy im rychłej śmierci na ekranie. Kilka przykładów wymieniamy w naszym artykule.

Daenerys Targaryen

Kto jak kto, ale ona naprawdę nieźle irytowała widzów kultowej już „Gry o tron”. Pewnie dużą winę ponoszą za to twórcy serialu, którzy nie potrafili do końca wykorzystać literackiego pierwowzoru. Bywały momenty, że Daenerys była wręcz infantylnie zabawna, a nie przebiegle władcza, jak obmyślił to sobie Martin. Szczególnie w ostatnich sezonach każde pojawienie się tej postaci na ekranie powodowało frustrację i chyba wszyscy czekaliśmy na moment, aż w końcu się z nią pożegnamy.

Ramsay Bolton

Kolejna postać z „Gry o tron”, której szczerze życzyliśmy śmierci – i to w ciężkich męczarniach. Trzeba przyznać, że w odróżnieniu od Daenerys tutaj twórcom udało się perfekcyjnie oddać charakter młodego Boltona i wywołać w widzach bardzo silne emocje. Rzadko się zdarza, aby w serialu trafić na bohatera tak bardzo zepsutego, że budzi w widzach niekontrolowaną nienawiść.

Kontynuując ten wątek warto jeszcze wspomnieć o innej znienawidzonej postaci z tego serialu, czyli oczywiście królu Joffreyu. Śmierci życzyliśmy mu chyba już od pierwszej minuty, jaką spędził na ekranie, a z czasem ta niechęć tylko wzrastała.

Gemma Teller

Najważniejsza kobieca postać w znakomitym serialu „Synowie Anarchii”, która początkowo mogła nawet budzić pozytywne emocje. Zwłaszcza, że stopniowo dowiadujemy się o jej ciężkich przeżyciach oraz zaczynamy doceniać nieprzeciętny intelekt. W pewnym momencie (nie zdradzimy oczywiście, w którym) następuje jednak zwrot. Od tego momentu szczerze życzymy jej wszystkiego, co najgorsze, nie mogąc się doczekać, kiedy ktoś pośle ją na tamten świat.

Claire Underwood

W wybitnym „House of Cards” jest wiele postaci, które zasługiwały na bolesną śmierć, ale co ciekawe, wśród nich niekoniecznie znalazł się sam prezydent-uzurpator. Pomimo jego bezwzględności raczej go lubiliśmy. Nie można tego natomiast napisać o jego żonie. Claire, szczególnie w ostatnim sezonie, jest tak denerwująca, że najchętniej zmienilibyśmy scenariusz w taki sposób, aby to ona przedwcześnie zeszła z tego świata.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie