Polski dubbing w grach wideo nie ma najlepszej marki. Gracze masowo narzekają na to, że zwykle jest „drętwy” i mało wiarygodny, w efekcie czego wolą pozostać przy oryginalnej wersji z napisami. Od każdej reguły są jednak wyjątki, w tym przypadku bardzo chlubne. Wymieniamy 5 gier z najlepszym polskim dubbingiem, które mogą być stawiane za wzór dla innych wydawców.
- „Wiedźmin” – cała seria jest majstersztykiem polskiego dubbingu. To rzadki przypadek, gdy polską wersję językową można uznać za znacznie lepszą niż angielska. Aktorzy dają radę i wprowadzają gracza w specyficzny, magiczny klimat gry. Przekleństwa brzmią soczyście i wiarygodnie, a dialogi w wielu fragmentach są niemal doskonale napisane i zagrane.
- „Battlefield: Bad Company 2” – ta część serii jest uznawana za jedną z najlepszych (przynajmniej jeśli oceniamy kampanię), w czym duży udział mają aktorzy podkładający głos do polskiej wersji językowej. Dubbing w „Bad Company 2” jest rewelacyjny, ale czemu się dziwić – odpowiadają za niego m.in. Cezary Pazura i Mirosław Baka. Słucha się ich świetnie i momentami można pomyśleć, że to polska gra.
- „Mass Effect” - pierwsza część tej gry jest jednym z najlepszych przykładów na to, że można zrobić znakomity polski dubbing, a tytuł tylko na tym zyskuje. Marcin Dorociński potwierdził, że jest wręcz stworzony do użyczania głosu postaciom z gier i naprawdę odwala kawał świetnej roboty. Warto zagrać w ten tytuł choćby tylko po to, aby docenić starania aktorów.
- „Dragon Age” - czy ktoś jeszcze pamięta ten tytuł? Była to jedna z pierwszych gier, w której zastosowano profesjonalny dubbing z udziałem zawodowego aktora. W tym przypadku w rolę użyczającego głos wcielił się sam Piotr Fronczewski i wyszło rewelacyjnie. Fronczewski tak wszedł w postać, że dziś trudno sobie wyobrazić granie w ten tytuł w oryginalnej wersji językowej.
- „Heavy Rain” - kultowa gra, jeden z najważniejszych tytułów w historii PlayStation i kolejny przykład znakomicie zrealizowanego dubbingu. Aktorzy nie są nachalni, świetnie wczuwają się w specyficzny klimat mrocznego, depresyjnego świata. W „Heavy Rain” z pełnym przekonaniem można zagrać więc z włączonym polskim dubbingiem – gra nic na tym nie traci.
Jest o wiele więcej gier, w których polski dubbing broni się jakością – można jeszcze wspomnieć o „God of War III”, serii „Uncharted” czy choćby rodzimym „Dying Light”. Jak widać czasami warto dać szansę polskim aktorom i nie skreślać z góry efektu ich starań.