Co wkurza w „Cyberpunku 2077”?

Mariusz Siwko
14.03.2022

„Cyberpunk 2077” to najgłośniejsza polska gra ostatnich lat. Jej debiut był wyraźnym falstartem, jednak z biegiem czasu ekipie CD Projekt RED udało się usunąć większość błędów i poprawić działanie gry. Jest to tytuł, który zachwyca fabułą, natomiast po spędzeniu w grze kilkudziesięciu godzin możemy już wskazać elementy mocno irytujące. To trzeba poprawić w kolejnych produkcjach, panowie!

Mechanika jazdy

Z tym rzeczywiście jest dramat – do tego stopnia, że mając do pokonania kilkaset metrów do punktu wykonania misji często woleliśmy iść tam pieszo niż brać samochód. Po świecie „Cyberpunka 2077” jeździ się bardzo nieprzyjemnie, mechanika jazdy jest nierealistyczna, a zapanowanie nad samochodem, nawet będąc ostrożnym, jest w wielu sytuacjach po prostu niemożliwe.

Lepiej wygląda to w przypadku motocykla, natomiast tutaj absurdem jest to, że można przy pełnej prędkości odbić się od ściany i kontynuować podróż, jakby nigdy nic. No i ta tragiczna mini mapa!

Otwarty świat, ale tylko na pozór

Wielka szkoda, że twórcom gry ewidentnie zabrakło czasu na stworzenie otwartego świata z prawdziwego zdarzenia. Przez to „Cyberpunk 2077” sprawia wrażenie nieskończonego. Co z tego, że otacza nas zachwycające miasto, skoro nie ma możliwości swobodnego wchodzenia do budynków, nie wspominając już o bardzo ograniczonej sprawności fizycznej naszego bohatera w zakresie chociażby wspinania się czy wskakiwania na różne przeszkody.

Nudne zadania poboczne

Nie wszystkie, ale jednak większość. Zadania poboczne momentami są tak infantylne, że szkoda na nie czasu. Mieliśmy wręcz wrażenie, że pojawiają się one tylko po to, aby na siłę wydłużyć grę, a i tak każda interakcja w grze prowadzi tylko do zakończenia głównego wątku fabularnego.

Absurdalna wytrzymałość przeciwników

No tutaj to ekipie CD Projekt RED należy się bura. Nie wiemy, skąd pomysł na to, aby przeciwnik – dodajmy będący człowiekiem i niemający żadnego pancerza – był w stanie wytrzymać 3-4 strzały w głowę z broni snajperskiej. Kto grał, ten na pewno zwrócił na to uwagę i momentami miał ochotę rozwalić pada.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie