Domena 2 - Zemsta cepa

Jak najłatwiej podzielić rodzaje domen? Skoro katolicy dzielą swoje bóstwo na 3 osoby- my także dokonamy podziału na trzy części. Typy/rodzaje domen zasadniczo dzielą się na domeny: globalne, krajowe oraz regionalne.

Domeny globalne są zrozumiałe dla każdego użytkownika Internetu i określają charakterystykę zawartości strony. Innymi słowy mówią nam o czym strona może być, do jakiej grupy należy strona pod ta domeną i jakiego typu oraz na jakie cele maja informacje na niej. W teorii może to głupio brzmieć, niezrozumiale. Dlatego też najlepszy byłby jakieś przykłady…

Przyjrzyjmy się adresowi http://moje-hobby.com- wygląda całkiem nieźle, ale tylko na pierwszy rzut oka dyletanta! Dlaczego? Typ domeny jest niewłaściwy dla strony o hobby, kryjącej się pod tą domeną. Domena .com była wymyślona i przeznaczona dla instytucji czy stron o charakterze zarobkowym, komercyjnym. Jeśli strona ma charakter komercyjny (czyt. jest ona nastawiona na zysk, istnieją w niej jakieś elementy zarobkowe typu Premium SMS, konta Premium, reklamy etc) to domena ta jak najbardziej pasuje, jeśli jednak ta strona ma za zadanie “tylko być”- wzbudzi ona tylko śmiech politowania u osobnika wiedzącego, że domena jest źle dobrana.

Kolejna domena http://o-mnie.biz, ze stroną o Janie Kowalskim (zawierającą opis jego hobby, ulubiona muzykę, kolory etc), wydaje się także być w porządku- kupa hostingów daje taką domenę standardowo. Ale i tutaj jest domena nieprawidłowa. Dlaczego? .biz została stworzona dla stron o biznesie, także stronka o naszym hobby, o ile nie jest ono o charakterze biznesowym, jest także dla nas jedynie ośmieszeniem…

Następna domena http://moja-gra.info. .info jest bardzo często spotykana na stronach, jednak pasuje ona głównie do serwisów informacyjnych, stron z informacjami etc, gdyż domena .info została stworzona właśnie dla stron dostarczająca informacji. Gra nie dostarcza zazwyczaj informacji, służy jedynie do rozrywki.

Jeszcze gorszym posunięciem jest wybranie domeny .net przez zwykłego szarego administratora- domena ta została wymyślona dla usługi dostępu do Internetu. .gov nie zdobędziemy (i dobrze!) bo jest przeznaczona dla urzędów i organizacji rządowych. .org jest głównie dla organizacji non-profit- choć nie ma tutaj mowy co jest uznawane za organizację, także wszelkie zespoły tworzące gry wliczają się w to, o ile gra nie ma charakteru komercyjnego (wtedy powinniśmy przejść na domenę .com by być uczciwym wobec przeznaczenia domeny). .edu jest dla stron o charakterze edukacyjnym, natomiast dość rzadko spotykana .pro jest domeną dla profesjonalistów (czyt. dla nas).

Następna kategoria to domeny krajowe. W skrócie- określają w jakim języku jest najpewniej strona oraz z jakiego kraju pochodzi właściciel strony. .pl jest typową domena krajową dla Polski. Jeśli tworzymy strony to jak wiadomo chętniej i wygodniej dla nas, gdy wybierzemy taką domenę niż jakąś w stylu .ru, .vc lub .mu…
Warto dodać iż domeny globalne oraz krajowe często się łączą- dogłębniej określają wtedy charakterystykę strony (np. com.pl).

Ostatnią grupę stanowią domeny regionalne np. .waw.pl czy tez .gda.pl określają najczęściej “lokalizację” informacji- do jakiego regionu odnosi się ta strona itd.

A teraz najlepsze pytanie… “Jeśli mam jakąś domenę swoja np. domena.pl i zrobię sobie subdomenę (dla laików powiem iż oznacza to poddomenę- stronę która może mieć z nasza coś wspólnego) to jakiego typu będzie moja domena?” Odpowiedź zadowoli Was, będzie to domena globalna- milo pomyśleć, że nasza domena jest traktowana na równi z domena .com, prawda?

Po rozpisce tamtej czas na inne, ciekawsze aspekty związane z domenami. Innymi słowy czas na odwiedziny w warsztacie- omówię parę narzędzi przydatnych przy opiekowaniu się domeną.

Cóż, nie powinien dawać jakiejś reklamy, ale akurat tym serwisem sam się posługuję. Otóż wchodzimy na stronę MyPagerank.pl i zaglądamy do narzędzia “Sumaryczne statystyki”- dzięki niemu widzimy parę przydatnych informacji o naszej stronie, naszej domenie. Dowiadujemy się jakli mamy wskaźnik Pagerank (o którym powiem), w jakich katalogach jesteśmy wpisani (o nich również powiem), a także ilość backlinks (tzw. linki zwrotne czyli linki odsyłające do naszej witryny) w różnych wyszukiwarkach np. Google, Yahoo! czy AllTheWeb. Innym bardzo przydatnym narzędziem jest pomiar linków wewnętrznych oraz linków wychodzących- im mniej linków wewnętrznych tym strona jest bardziej wartościowa (”wszystko zostaje w rodzinie”). Innym i bardzo potężnym narzędziem do dowiadywania się informacji o naszej domenie/witrynie jest Google Analytics- mamy tam podgląd ruchu na naszej stronie, jakie słowa-klucze Są dla nas najlepsze, skąd do nas trafiono etc. Można nawet ustalać cele- np. ile ludzi wchodzi na stronę z rejestracją nowych użytkowników. Ciekawym narzędziem jest również Wycena domen: http://www.speedtest.pl/wycena.html dzięki temu linkowi dowiesz się ile na pierwszy rzut oka może być warta Twoja domena. Oczywiście to tylko bardzo ogólnikowe stwierdzenie ceny- domena piękna może być warta w teście tym np. 2000 PLN, a faktycznie może uda się Wam ja sprzedać za 5 razy tyle?

Wcześniej wspomniałem o Pagerank, katalogach oraz “preclach”. Zacznijmy po kolei poznawać te zagadnienia. Pagerank to nic innego jak wskaźnik “ważności”. czy też “popularności” naszej witryny/domeny. Im lepsza nasza pozycja w sieci, im jesteśmy ważniejsi- tym bardziej wskaźnik Pagerank urośnie. Im wyższy Pagerank tym szybciej nas ktoś znajdzie, jesteśmy wyżej usytuowani na stronach z wynikami, a także lepiej możemy sprzedać naszą domenę. Nasz Pagerank zależny jest od backlinks (czyli linków zwrotnych) do naszej strony. Oznacza to, że im więcej linków w Internecie prowadzących do naszej strony tym lepiej (przynajmniej tak na pierwszy rzut oka się wydaje- nie jestem specem od pozycjonowania, a słyszałem opinie, że zbyt wiele linków zaniżyć może nasz Pagerank- chętnie dowiedziałbym się czegoś więcej, jeśli ktoś na tym się wyznaje). Jak “system” wie ile linków do naszej strony jest w Internecie? Tym się zajmują tzw. boty czyli programy czy też roboty, które przeszukują Internet właśnie w poszukiwaniu linków, zliczaniu ich i analizowaniu treści. Najsławniejszym takim botem jest bez wątpienia Googlebot, choć istnieją także inne boty zbierające takowe informacje- niektóre w celach niezbyt dla nas miłych np. spam (robot zbiera adresy stron, jego właściciel odpala innego robota- rejestrującego się na stronach, a następnie odpala robota trzeciego piszącego reklamy na forum, w komentarzach, księgach gości etc). Najniższy możliwy Pagerank jest równy 0, najwyższy zaś 10.

Jak już mówiłem- Pagerank zależy od ilości linków zwrotnych do naszej witryny. By zwiększyć go możemy się wymienić z kimś linkami lub zakupić link zwrotny do naszej witryny. Jednak co zrobić by nasza witryna nie zamieniła się w centrum reklam ani by nie wydać na linki fortuny, a przy tym zacząć działać tak by Pagerank naszej domeny wzrastał? Tutaj z pomocą przychodzą nam właśnie katalogi internetowe. Taki katalog to zbiór linków, najczęściej linki te są posegregowane w kategorie tak by łatwo było odnaleźć informacje oraz by roboty zliczające linki mogły łatwo powiązać link ze slowami-kluczami. Im wyższy Pagerank katalogu tym link umieszczony tam jest cenniejszy. By dodać link do katalogu najczęściej trzeba napisać krotki opis strony- warto naprawdę pomyśleć tutaj nad opisem- tak by zawierał jak najwięcej słów-kluczy, a przy tym był też przyjazny dla ludzi szukających stron w katalogach. Najlepiej jest ręcznie dodać swoja witrynę do katalogów (zamiast posłużyć się jakimś programem przeznaczonym do tego typu działań np. Adder)- nie będziemy blokowani przez żadne boty antyspamowe etc. Warto również popatrzeć na ludzi dodających strony do katalogów- maja oni przygotowane zestawy katalogów (często z Pagerank równym 4-5 czy nawet 6), a wykupienie u nich takiej usługi to bardzo mały wydatek. Najczęściej katalogi z wysokim Pagerank nie działają bezinteresownie- trzeba wysłać SMS’a lub tez wstawić u siebie banner do ich katalogu. Osobiście unikam tych drugich… Warto zainteresować się takimi potężnymi lub mniej potężnymi machinami jak katalog Google, katalog Yahoo!, katalog DMOZ, katalog My Excite, katalog Wirtualnej Polski, katalog Onet.pl, czy też HoGa.PL.

Ostatnie Co opiszę to tzw. ”precle”. Są to artykuły umieszczone na tzw. stronach presell, będących (można tak z grubsza powiedzieć) katalogami opisów stron. Od standardowych katalogów różnią się tym, że nie są zwykłą linkownią, a raczej zbiorem krótkich charakterystyk stron. W zwykłym katalogu znajdziemy na dobrą sprawę same linki i opisy składające się zazwyczaj ze słów-kluczy. Na stronach z preclami natomiast linki są wtopione w treść opisu, są jego integralną częścią, co sprawia milsze wrażenie- tym bardziej, że dobry artykuł presell to nie takie “hop-siup”. Czytając artykuł o czymś zaczynamy układać sobie informacje w głowie, treść staje się dla nas przystępniejsza i zaczynamy stawać się coraz bardziej zaciekawieni. Artykuł presell ma, jak mówiłem linki “wtopione” w treść artykułu. W profesjonalnym tego typu artykule nie do pomyślenia są słowa (często spotykane w katalogach) typu “Wejdź na XXXXXX..pl!”, albo “Tylko na XXXXXX.pl”. Presell ma za zadanie zaciekawić faktycznie czytelnika oraz jak najbardziej obszerne informacje o stronie udzielić robotom indeksującym. “Precle” to naprawdę wyższa szkoła jazdy- do katalogu podaje się link, krotki opis i tyle, natomiast strony z “preclami” dbają już nie tylko o to by cokolwiek w nich się znalazło. Za krótkie teksty, pisane “na odwal się”, czy też skopiowane i lekko przeredagowane- to jest szybko wykrywane, każdy tekst przechodzi rutynowa kontrolę. Teksty niespełniające wymagań są odrzucane w trybie natychmiastowym.. Każdy katalog presell pragnie prawdziwych perełek- unikalnych, starannie zapisanych artykułów z 2-3 linkami do serwisu/serwisów (to dodatkowa zaleta- jeden wpis, a można dać kilka linków), a co za tym idzie- nie znajdziemy tam zjawiska zwanego “duplicate content” czyli zdublowanych wpisów.

I to chyba na tyle.