Granie na dużym ekranie jest bardzo przyjemne, pozwala lepiej wczuć się w realizm stworzony przez twórców danego tytułu, a do tego zapewnia znacznie większy komfort. Aby jednak ta teoria została przekuta w praktykę, niezbędne jest posiadanie odpowiedniego telewizora. Czyli właściwie jakiego? Chodzi tutaj o model, który odpowiada na podstawowe potrzeby graczy. Jego znalezienie wcale nie jest takie proste, zwłaszcza przy ograniczonym budżecie. W tym poradniku podpowiadamy, na jakie parametry należy zwrócić uwagę wybierając telewizor dla gracza.
Pod tym tajemniczym sformułowaniem kryje się wartość opóźnienia sygnału. Chodzi o to, jak duże opóźnienie występuje na drodze przekazywania obrazu z konsoli czy komputera do ekranu telewizyjnego. Jeśli jest ono duże, gracza będą irytować tzw. lagi, co odbiera przyjemność z rozrywki, zwłaszcza w dynamicznych tytułach (gry sportowe, FPS-y).
Przyjmuje się, że wartość opóźnienia na poziomie poniżej 30 ms to już placebo, czyli żaden gracz nie jest w stanie go dostrzec. Stąd podstawowym kryterium wyboru telewizora powinien być właśnie taki input lag.
Tutaj niestety pojawia się problem, ponieważ na rynku zdecydowanie dominują telewizory wyposażone w matryce o odświeżaniu 50 lub 60 Hz. To wystarczy do oglądania filmów, ale nie sprawdzi się w sporcie. Bardziej wymagający gracze również nie będą usatysfakcjonowani takimi wartościami. W dynamicznych scenach obraz będzie wyraźnie „smużyć”, co bywa denerwujące. Producenci starają się temu zaradzić przy pomocy cyfrowych upłynniaczy obrazu, jednak efekt czasami jest jeszcze gorszy – pojawia się np. rozdwojenie krawędzi.
Matryce o odświeżaniu 120 Hz znajdziemy tylko w modelach ze średniej lub wyższej półki, co oznacza znacznie większy wydatek. Obecnie nie da się kupić telewizora z tak szybką matrycą w cenie poniżej 2000 złotych.
Praktycznie każdy nowy telewizor posiada dziś dedykowany tryb „Gra”, ale to wciąż za mało, aby móc polecić taki model graczom. Należy się więc dokładnie zagłębić w specyfikację i we własnym zakresie sprawdzić, czy interesujący nas telewizor jest wyposażony w różne udogodnienia stworzone z myślą o konsolowcach.
Przykładem będzie dostęp do pełnoprzepustowych gniazd HDMI, które nie ograniczają jakości sygnału. Dzięki temu gadżetowi telewizor sam rozpoznaje, że z podłączonego źródła jest emitowany obraz w 4K i HDR, co uruchomi automatyczne skalowanie do najwyższej obsługiwanej jakości. Gracz nie będzie więc musiał ręcznie zmieniać ustawień, aby cieszyć się świetny obrazem w ulubionej grze.
Na pewno warto też sprawdzić, ile gniazd HDMI posiada dany model – ma to znaczenie dla osób, które zamierzają podłączyć do telewizora np. dwie konsole i jeszcze komputer.
Na rynku jest sporo modeli, które spełniają te kryteria. Niestety, nie będą to najtańsze telewizory. Jeśli jednak podstawowym celem posiadania odbiornika jest czerpanie przyjemności z gry, to nie ma sensu szukać przesadnych oszczędności.