Typy graczy, którzy odbiorą przyjemność z każdej rozgrywki online

Mateusz Nowak
29.05.2019

Granie w sieci ma wiele zalet, ale i liczne wady. W tym drugim obozie spokojnie można umieścić fakt, że nigdy nie wiadomo, na kogo się trafi po drugiej stronie ekranu. Może to być osoba niezrównoważona psychicznie, niedojrzała, ale równie dobrze strasznie irytująca swoim samouwielbieniem. Takich osobników spotkamy zarówno w grach sportowych (typu FIFA), jak i popularnych FPS-ach czy RPG-ach. O kim mowa? Sprawdź najbardziej denerwujące typy graczy, jakich może Ci przydzielić serwer.

Chamy

Niestety, takich graczy jest w sieci coraz więcej, co tylko potwierdza, że ogólny poziom kultury osobistej na świecie niebezpiecznie zbliża się do granicy żenady. Chama spotkasz niezależnie od tego, w jaki tytuł najchętniej grasz. Ten typ nieustannie obraża swojego rywala lub rywali. Rzuca bluzgami, sprawia wrażenie, jakby właśnie napisał słownik zawierający wszystkie, nawet najwymyślniejsze przekleństwa i obraźliwe zwroty. A spróbuj tylko z nim wygrać! Zasypie Cię taką wiązanką epitetów, że na długo odejdzie Ci ochota do logowania się na serwery.

Mistrzowie mowy wszelakiej

Są to gracze, których naprawdę trudno jest zrozumieć. I o ile nie przeszkadza to w grach sportowych (można przecież po prostu zdjąć słuchawki), o tyle jest naprawdę irytujące w przypadku gier wymagających kooperacji, np. CS: GO. Mistrz mowy wszelakiej posługuje się tylko sobie znanym dialektem. W jednym zdaniu potrafi użyć słów zapożyczonych z różnych języków. Jak z rękawa sypie akronimami, przez co jego partner kompletnie nie wie, czy ma biec do przodu, czy może schować się za osłoną.

Rozkapryszone dzieci

Tych jest w sieci mnóstwo. Trafiając na takiego gracza szybko stworzysz petycję, by ograniczyć dostęp do serwerów sieciowych osobom niepełnoletnim. Rozkapryszone dzieci wszystko mogą, ale nic nie muszą. Gdy tylko coś nie idzie po ich myśli, potrafią rzucić padem o ścianę i w ten sposób skazać swojego rywala na długie oczekiwanie, aż wróci im ochota do gry.

Nauczyciele

Oj tak, ci to dopiero potrafią denerwować. Są święcie przekonani, że osiągnęli mistrzostwo w danej grze, a reszta może się od nich tylko uczyć. „Lekcje” są udzielane za darmo, ale to raczej tylko wykład. Nauczyciel bez przerwy poucza partnerów lub rywali, wytyka im błędy, beszta za nawet najmniejsze potknięcie. Non stop gada, przez co nie można się skupić na grze.

Jeśli w wirtualnym świecie trafisz na przedstawiciela któregokolwiek z tych typów, to już Ci współczujemy. Zalecamy też jak najszybsze wyjście z serwerów i poszukanie kogoś innego – to najlepsze, co możesz zrobić dla swojego zdrowia psychicznego.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie