Virtual Private Server

Antoni Kwapisz
05.09.2015

Wyjaśnię zasadę działania VPS w bardziej przystępny sposób. Otóż VPS (Virtual Private Server) jest jak sama nazwa wskazuje wirtualnym serwerem, który jest cały dla nas. Oczywiście słowo "cały" nie jest tu takie oczywiste.

Jest sobie serwer, załóżmy marki Dell (nie użyję słowa dedykowany, gdyż jest to zazwyczaj określenie serwera dzierżawionego). Ten serwer ma wpięcie do sieci 100mbps. Powiedzmy, że znajduje się w Beyond (Poznań). Właściciel tego serwera wykupił sobie 10 adresów IP. Tam instaluje sobie jakiś system do wirtualizacji i rozpoczyna działalność gospodarczą, zajmując się sprzedawaniem VPSów. Może ich sprzedać maksymalnie 9. Dlaczego? Ponieważ ma 10 adresów IP, z czego jeden idzie na serwer matkę. Każdy VPS, który się kupuje musi mieć przynajmniej jeden adres IP. Oczywiście ktoś może sobie do VPSa przypisać adres opisany w RFC 1918, ale to tylko dla zastosowań domowych.

Kwestia wirtualizacji:


Gdy kupujemy VPS'a spotykamy się zazwyczaj z dwoma rodzajami wirtualizacji. OpenVZ i Xen. Inne praktycznie nie są używane.
OpenVZ: Najczęsciej spotykany. Do zainstalowania na VPSie można wybrać system z rodziny Linux. Z tego co pamiętam Windowsa/BSD w ogóle nie obsługuje. W OpenVZ istnieje pojęcie burstable, czyli wolne zasoby serwera mogą być przydzielone dynamicznie.
Kupiliśmy VPS'a z 256MB ram'u i 512 na burstable. Co to znaczy? 256MB mamy gwarantowane, a 512 jak nam się poszczęści i akurat będzie wolne. Podobnie przydzielane są zasoby procesora, ale to już inna bajka.

Xen:

Xen jest inaczej zbudowany. Tylko raz miałem okazję na nim pracować. Na Xenie nie ma pojęcia burstable, ale za to możemy dodać sobie swap. Chociaż swap na VPSie nie jest dość ciekawym wyjściem, jakby każdy tak zaczął mielić dysk? Brrr...

Panel do obsługi VPS'a:

Najczęściej spotykanym jest oczywiście HyperVM. Posiada standardowe opcje boot, reboot, halt, reinstall i opcjonalnie revDNS.
Ciekawym elementem jest darmowy odpowiednik np. cPanel lub DirectAdmin. Mianowicie jest to LxAdmin. Dość ciężki, ale jak na początek, może być.

Co możemy zrobić na takim VPSie?


Praktycznie wszystko to samo, co na zwyczajnym serwerze.
Najważniejszym minusem jest fakt, że nie możemy ingerować w jądro systemu. Czyli z rekompilacji nici ;/ Nasza dowolność polega na doborze oprogramowania, samodzielnej konfiguracji itp.


Kiedy kupować VPSa?


Gdy Twoja strona dusi się na hostingu współdzielonym, a nie stać Cię na serwer dedykowany.


Czy dam radę sam skonfigurować VPSa?


Jeżeli o to pytasz to z pewnością nie. Jeżeli Twoja wiedza o linuksach ogranicza się do instalacji oprogramowania z repozytorium, konsoli boisz się jak ognia, a gdy ktoś mówi o edycji plików konfiguracyjnych w katalogu /etc, a Ty robisz wielkie oczy, to lepiej zatrudnij admina. Nikt nie mówił, że będzie tanio. Do skonfigurowania VPSa potrzeba rozległej wiedzy na temat plików konfiguracyjnych serwerów www (apache, lighty, nginx, cheeroke, litespeed), serwerów baz danych (mysql, postgresql, oracle), php itp. Bez tego nie dasz rady, daj zarobić ;]

Gdzie kupić VPS'a?


Polska: efuturo.pl webh.pl cjc.pl provps.pl
Europa: cheapvps.co.uk hosteurope.de strato.de
USA: vpsrepublic.com

 
Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie