Kask motocyklowy a hałas

Antoni Kwapisz
02.06.2015

CZY CHRONIĄC MOŻNA ZASZKODZIĆ?

Zakładanie kasku ochronnego jest niezbędnym elementem bezpieczeństwa motocyklistów, ale czy aby na pewno chroni on przed wszystkimi urazami? Właśnie takie pytanie postawiła sobie grupa naukowców z dwóch uniwersytetów z Bath, którzy wspólnymi siłami postanowili zgłębić temat.

Zespół przeprowadzi serię testów drogowych, aby zbadać w jaki sposób kaski przewodzą dźwięki oraz w jakim stopniu wpływa to na zdolność koncentracji motocyklisty.

Doktor Carley, odpowiedzialny za koordynację projektu, przestrzega: “Hałas powstający wewnątrz kasku przy prędkości 110km/h jest dużo wyższy niż przewidują to normy bezpieczeństwa. W krótkim czasie może to doprowadzić do poważnego uszkodzenia słuchu. Powodem nie są, jak mogłoby się wydawać, głośne silniki czy ryczące rury wydechowe, ale powietrze opływające kask. Zatyczki nic tu nie pomogą, gdyż fale dźwiękowe są bezpośrednio przekazywane z kasku do kości czaszki, a te z kolei przenoszą dźwięki na kosteczki w uchu wewnętrznym. Zjawisko to zostało opisane już ponad 20 lat temu, ale nikt nigdy nie przeprowadził większych badań na ten temat.”

Badania będą przebiegać dwufazowo. Najpierw naukowcy zbadają ścieżkę przenoszenia dźwięków, która pozwoli stwierdzić czy większa część szkodliwych fal wprowadzana jest do ucha poprzez powietrze czy też za pośrednictwem kości. „Musimy wiedzieć, który sposób transmisji hałasu bardziej nadwyręża uszy, aby zacząć pracować nad metodami zaradczymi” podkreśla Cartley.

Druga część badań skupi się na badaniu zdolności kognitywnych w relacji do natężenia dźwięku. Ochotnicy biorący udział teście będą rozwiązywali zadania wymagające wytężonego myślenia w czasie przebywania w bardzo głośnym otoczeniu. Jazda na motorze wymaga dużego skupienia, a każdy element zakłócający procesy myślowe prowadzi do zwiększonej liczby wypadków.

“Wiadomo, że hałas może zaburzyć percepcję i zdolność samodzielnego myślenia pozwalającego na realną ocenę sytuacji drogowej i reakcji na nią, ale jak dotąd nikt nie badał w jaki sposób może to zaburzyć zdolność prowadzenia pojazdów mechanicznych” podkreśla dr Holt, odpowiedzialny za drugą fazę testów.

Badania zaczynają się w przyszłym miesiącu i potrwają rok. O wynikach powiadomimy, gdy tylko zostaną opublikowane.

Doktor Holt zapewnia, że celem badań nie jest zniechęcenie ludzi do jeżdżenia motocyklami. Chodzi o to, aby zminimalizować niebezpieczeństwo i pozwolić motocyklistom na cieszenie się jazdą bez groźby uszkodzenia słuchu. Badacze mają nadzieję, że wyniki pozwolą na polepszenie konstrukcji kasków.

źródło: sciencedaily.com

źródło: http://www.slyszymy.pl/

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie