Głośna muzyka, koncerty, hałasy - często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak łatwo i niespodziewanie możemy stracić słuch.
Nagła głuchota to zjawisko wcale nierzadkie, oznacza raptowny ubytek słuchu typu odbiorczego, obejmujący przynajmniej trzy częstotliwości i o natężeniu powyżej 30 dB. Najczęściej pojawia się między 30-tym a 50-tym rokiem życia. Przyczyny nagłej głuchoty mogą być różne.
Te najbardziej znane to: urazy mechaniczne i akustyczne, zaburzenia naczyniowe tętnicy słuchowej, uszkodzenia wirusowe, toksyczne, alergiczne, uszkodzenia wywołane przez drobnoustroje oraz guzy nerwu przedsionkowo-ślimakowego. Nie wszyscy jednak wiedzą, że przyczyna utraty słuchu może mieć tło psychogenne, a więc silne przeżycie lub stres.
Objawów głuchoty nie sposób nie zauważyć. Mogą jej towarzyszyć szumy, uczucie pełności w uchu oraz zawroty głowy. Upośledzenie słuchu może dotyczyć niskich, średnich lub wysokich częstotliwości lub wszystkich jednocześnie. Jeżeli przyczyną niedosłuchu jest stres, rokowania na wyleczenie są bardzo duże. W przypadku tła wirusowego szanse są mniejsze.
Jeśli dodatkowo występują zaburzenia czynności błędnika, czego wyrazem są zawroty głowy oraz współistnieją inne choroby, np. hyperlipidemia, czy niewydolność krą-żenia, prawdopodobieństwo wyleczenia jest jeszcze mniejsze. Szybkie rozpoczęcie leczenia w ciągu pierwszych siedmiu dni od momentu wystąpienia głuchoty, zwiększa nasze szanse na całkowity powrót słuchu.
źródło: http://www.sluchowisko.net/