Skoro ucho to „najlepszy czujnik” hałasu, jest więc oczywiście najbardziej narażone na jego szkodliwy wpływ. Uszkodzenie delikatnych komórek nerwowych ucha wewnętrznego zwykle kończy się trwałym upośledzeniem słuchu. Ludzie różnią się wprawdzie wrażliwością na głośne dźwięki, ale częste przebywanie w hałasie o natężeniu 80-90 decybeli zazwyczaj prowadzi do stopniowej utraty słuchu. Właściwie im większy poziom hałasu w danym otoczeniu, tym krócej można w nim przebywać bez szkody dla uszu
Czasopismo New Scientist informuje, że przenośnych odtwarzaczy sprzedawanych we Francji emituje dźwięki o maksymalnym natężeniu 113 decybeli. Z przeprowadzonych badań wynika, iż „dźwięki muzyki rockowej, słuchanej na cały głos przez godzinę z przenośnego odtwarzacza płyt kompaktowych, osiągały na ogół natężenie ponad 100, a chwilami aż 127 decybeli”. Jeszcze szkodliwiej oddziałuje hałas na koncertach.
Pewien badacz stwierdził, że ludzie stłoczeni w pobliżu piramidy głośników znajdują się w stanie odrętwienia. „Widziałem jak rzez mgłę, w środku wszystko mi drgało w rytm basowych tonów”, opowiada, : a uszy pękały mi od huku”
A jak hałas może wpływać na ciebie? W jednym źródle oświadczono: „Długotrwały hałas o poziomie natężenia umiarkowanym do wysokiego wywołuje stres, zmęczenie i nerwowość”. „Osoba udręczona hałasem nie tylko traci radość życia, ale też odczuwa wyczerpanie fizyczne i emocjonalne”- zauważa profesor Giessen w Niemczech.
Profesor Makis Tsapogas twierdzi, że hałas połączony z innymi czynnikami stresującymi może stać się przyczyna depresji, a nawet schorzeń fizycznych
Dłuższe przebywanie w hałasie oddziałuje także na osobowość. W Wielkiej Brytanii przeprowadzono na zlecenie rządu sondaż, w którym ofiary uciążliwego hałasu pytano o odczucia w stosunku do winnych tego zgiełku; ankietowani mówili o nienawiści, a nawet morderstwie. Z drugiej strony winowajcy często reagują złością na liczne skargi kierowane pod ich adresem. „Hałas zagłusza w ludziach altruizm, a wywołuje agresje i wrogość” -twierdzi pewien działacz zajmujący się walką z ta plagą
Większość osób, którym dał się we znaki nadmierny hałas, zauważyła, że coraz gorzej znosi dokuczliwe odgłosy. Potwierdza to opinia kobiety, której sąsiedzi lubowali się w głośnej muzyce: „kiedy musisz słuchać czegoś, na co nie masz ochoty, wszystkiego ci się odechciewa. (…) Nawet gdy hałas ucichał, czekaliśmy tylko, aż znowu się zacznie.
Czy nie ma wiec żadnego sposobu na uporanie się z plagą hałasu ?