Problem słowiańskich etnonimów jest związany z problematyką ich pochodzenia (omówioną w osobnym artykule). Niestety, etnonimy te (zarówno sama nazwa „Słowianie”, jak i nazwy poszczególnych grup i plemion) pojawiają się późno, dopiero w czasach ekspansji Słowian na Bałkany. Przed tym okresem zarówno na samych Bałkanach, jak i na terenie między Dunajem a Bałtykiem znajdujemy w źródłach tylko nazwy ludów germańskich, bałtyjskich i fińskich (samych Finów – Finni, a także Aestii u Tacyta – być może chodzi tu o plemię bałtyjskie, którego nazwę przeniesiono później na Estończyków).
Według Ptolemeusza (żyjącego w latach ok. 100-178 n.e.) nad Wołgą (Rha) zamieszkiwało plemię Souobenoi (digrafu ou użyto dla zapisania dwuwargowej spółgłoski [w] wymawianej jak w angielskim). Nazwę tę uznaje się niekiedy za odnoszącą się do Słowian i łączy ją z ich późniejszą nazwą. Ze znacznie mniejszym prawdopodobieństwem do Słowian można odnieść wzmiankę o Stawanach (Stauanoi) u tegoż autora, mieszkających między bałtyckimi plemionami Galindoi i Soudenoi a irańskimi Alanami.
Na początku VI wieku pojawia się w tekstach łacińskich i greckich termin Sclaveni – po raz pierwszy u Pseudo-Cezarego z Nazjanzu. Jordanes (Jordanis, około 550 n.e.) niedostatecznie jasno precyzuje jego znaczenie. W jednym miejscu jego Historii Gotów czytamy o ludzie Wenetów, których „imiona zmienne są teraz, stosownie do rozmaitych szczepów”, ale „głównie nazywa się ich Sklawenami i Antami”. Wynikałoby z tego, że Słowianie – Sklawenowie byli jedną z grup Wenetów, obok Antów.
Jednak w innym miejscu tegoż dzieła czytamy, że Wenetowie, Antowie i Sklawenowie „pochodząc z jednej krwi, trzy obecnie przybrali imiona”. Ta z kolei wypowiedź sugerowałaby, że Sklawenowie i Wenetowie byli odrębnymi ludami, choć wywodzącymi się z jednego pnia (jak dosłownie pisze Jordanes). Zwykle Antów wiąże się z grupą Słowian wschodnich, Wenetów – z grupą zachodniosłowiańską, wreszcie Sklawenów – ze Słowianami południowymi. Sam autor zdaje się temu przeczyć, utożsamiając w innym miejscu akurat Wenetów z grupą wschodnią (por. niżej). Najprawdopodobniej zasłyszał on nazwy Sklawenów i Antów i połączył je ze znaną mu z dawnych źródeł nazwą Wenetów, stąd powstała idea trójpodziału Słowian, realizowana zresztą niekonsekwentnie.
Jako Bizantyjczyk, Jordanes miał zapewne znikome lub żadne wiadomości o Słowianach zachodnich. Z tego samego powodu Prokopiusz z Cezarei w Historii wojen nie wspomina już o odrębnej grupie Wenetów i pisze, że za Dunajem znajdują się siedziby Hunów, Sklawinów i Antów, przy czym, jak podaje ów autor, dwa ostatnie ludy określano wcześniej jedną nazwą Sporów (o Sporach będzie jeszcze mowa niżej). A w VII wieku nikt już podobnych podziałów nie robił – używano terminów Słowianie i Wenetowie jako równoważnych w odniesieniu do wszystkich Słowian. Np. o poddanych Samona napisano Sclavi cognomento Winadi.
Istnieje cały szereg hipotez dotyczących powstania nazwy „Słowianie”. W najstarszych pismach słowiańskich (ruskich) nazwa ta zaświadczona jest w formie Slověni. W tych samych źródłach, w których występuje forma Slověni, inne nazwy z przyrostkiem -ěn- lub -an- (typu Polanie) mają końcówkę -e. Końcówka ta w formie Slověne zjawia się dopiero później i prawdopodobnie jest przeniesiona wtórnie z innych wyrazów o podobnej budowie. Por. dzisiejsze formy Hiszpanie, Cyganie, które także otrzymały -e przez analogię.
Nazwy plemienne z zakończeniami -ěne, -ane tworzone były od nazw topograficznych (od nazw własnych różnych obiektów geograficznych, np. Wiślanie, lub od cech terenu, np. Polanie, Drzewianie, Lędzianie) lub antroponimicznych (od imion ludzi: Dziadoszanie, Radymicze). Zwraca jednak uwagę fakt, że nazwy tego rodzaju pochodzą z epoki późniejszej i różnią się strukturą od dawnych nazw plemiennych (por. niżej). Ponadto służą one stale do wyodrębniania poszczególnych plemion w ramach jednego etnosu, jak przekonująco uzasadnił L. Moszyński.
Termin Slověni nie był natomiast nigdy nazwą plemienną, ale etniczną, tj. służył do odróżniania ludzi w ramach opozycji swój – obcy. Nie ma on ogólnie zaakceptowanej, jasnej etymologii słowiańskiej, i jak dotąd nie udało się dowieść istnienia ani podstawy topograficznej, ani antroponimicznej. Jest to zgodne z tezą o pierwotności nietypowego zakończenia -ěni – gdyby było inaczej, nie wiadomo byłoby, dlaczego typowa końcówka -ěne miałaby zostać zastąpiona nietypową -ěni. Ze względu na tę właśnie nietypową końcówkę (wyglądającej na przeniesioną z łacińskiej formy Sclavēnī) można nawet podejrzewać, że nazwa własna Słowian jest zapożyczona. Istnieje też domniemanie, że między II a VI wiekiem Protosłowianie wchłonęli w siebie Souobenoi, kimkolwiek oni byli, i przejęli ich nazwę.
Z punktu widzenia łaciny wyraz Sclavēnī jest derywatem, jego rdzeń nie ma jednak łacińskiej etymologii. Łaciński wyraz podstawowy sclavus znaczy ‘niewolnik, jeniec wojenny’, derywat sclavēnus oznacza ‘pochodzący z rodu niewolników’. W klasycznej łacinie wyrazy te nie występują, a określeniem niewolnika jest servus (zob. niżej). Trzeba też zaznaczyć, że terminy greckie i łacińskie sklaboi, sthlaboi, sclavi, schlavi, wreszcie slavi (wszystkie także w znaczeniu ‘Słowianie’, niekoniecznie ‘niewolnicy’), pojawiają się później niż Sclavēnī i dlatego można przypuszczać, że nastąpił tu raczej rodzaj derywacji wstecznej i termin sclavus jest wtórny wobec Sclavenus.
Łacińskim określeniom Sclaueni, Sclauini z VI w. n.e. odpowiadają notowane w źródłach greckich terminy Sklabenoi, Sklauenoi, Sklabinoi, Sklauinoi (por. też zapożyczone arabskie Saklab, Sakalib), później także Sthlabenoi, Sthlabinoi (Σθλαβηνοί), Esklabinoi, Asklabinoi, Sklabinioi, Sklauenioi, Sklabonoi, Esthlabesianoi, Ethlabogeneis. Spotyka się także łacińskie formy Sthlaueni, Sthlauini utworzone pod wpływem greckim. Widać tu wyraźnie, że -k- lub -th- oraz samogłoskę protetyczną e-, a- dodawano dla rozbicia niezwykłej i trudnej do wymówienia dla Rzymian i Greków grupy sl-, por. łac. īnsula, które utraciło samogłoskę poakcentową: īnsula > isla > *iscla, skąd dzisiejsze włoskie Ischia (nazwa konkretnej wyspy), a także bezdyskusyjny przykład Sphendosthlabos (Σφενδοσθλάβος czyli Świętosław) u Konstantyna Porfirogenety. Dowodzi to również, że wyraz nie jest ani pochodzenia greckiego, ani łacińskiego. Dodać należy, że także nazwy arabskie (Saklab, Sakalib), syryjskie (Sglau, Sglou u Michała Syryjczyka) i ormiańskie (Sklavajin, Mojżesz z Choren) utworzono w oparciu o terminologię grecko-łacińską, i dlatego nie odzwierciedlają one oryginalnego brzmienia nazwy. Nowsze arabskie Slavijun, Slavije przejęto już bez greckiego i łacińskiego pośrednictwa.
W tym miejscu trzeba wrócić do sprawy ptolemeuszowskich Souobenoi. Istnieje bowiem możliwość, że nagłosowe souo- jest i tutaj substytutem oryginalnej grupy *sl-, być może z welaryzowanym -l- podobnym do istniejącego dziś dźwięku w języku rosyjskim i do zębowego ł wymawianego jeszcze do niedawna przez wielu polskich aktorów. Dziś przecież także *Słobenoi przeczytalibyśmy jako Suobenoi, gdyż taka wymowa ł obowiązuje w Polsce od jakiegoś czasu.
Warto również zwrócić uwagę, że nazwa Slověni podlegała w poszczególnych językach słowiańskich zmianom nieregularnym. W języku polskim zamiast oczekiwanego *Słowieni lub *Słowienie (z nowszego Slověne) mamy Słowianie z nieetymologicznym -a- < -ě- przed spółgłoską miękką ń. Można by przypuszczać, że jest to wynik wyrównania do dopełniacza Słowian, gdzie -a- przed twardym -n- jest regularne, jednak -a- występuje także w rosyjskim славяне, gdzie nie zachodził przecież przegłos polski ě > a. W formie rosyjskiej nieregularne jest także pierwsze -a- zamiast oczekiwanego -o-. Jeszcze inny rodzaj nieregularności obserwujemy w południowym terminie Slavoni. Fakty te uprawdopodobniają związek terminu Slověni z Ptolemeuszowskimi Souobenoi.
Istnieje jednak inne wytłumaczenie rozbieżności między Souobenoi z II wieku a Sthlabenoi z VI wieku. Otóż w języku polskim, podobnie jak i w innych językach słowiańskich, istnieje wyraz swoboda, który nie ma przejrzystej etymologii, i który występuje również w odmianach słoboda, świeboda. Nietypowa oboczność w ~ ł (polskie w to forma zapisu słowiańskiego wargowo-zębowego [v], które pochodzi ze starszego wargowego [w]) jest tu przecież taka sama jak w parze Souobenoi – Słowianie. Zastanawia nie tylko podobieństwo formalne łacińskiego sclavus i polskich wyrazów swoboda – słoboda, ale także ich znaczenie. To prawda, że niewolnika akurat trudno uznać za swobodnego, różnicę znaczeń można jednak objaśnić realiami historycznymi: swobodni Słowianie stawali się przecież niewolnikami, a wtedy ich nazwa własna używana jako określenie ich nieszczęsnego stanu stawała się szczególnie pogardliwa. Efekt byłby podobny, gdyby dziś słabeusza zacząć nazywać „supermenem”.
Związek terminów „Słowianin” i „niewolnik” tłumaczy się tym, że od ekspansji w VI wieku aż po wiek X plemiona słowiańskie toczyły liczne wojny, w czasie których istotnie wielu z nich popadało w niewolę. A i sami słowiańscy władcy oddawali jakoby swoich poddanych w niewolę w zamian za bogactwa. Historia notuje też przypadki, że całe plemiona słowiańskie utrzymywały się z handlu niewolnikami różnego pochodzenia (w tym pochodzącymi z sąsiednich słowiańskich plemion). W kontekście tym wymienia się np. dalmatyńskich Naretanów, przeciwko którym zorganizował wyprawę wenecki doża Pietro Orseolo (991-1009).
Druga hipoteza, być może niesprzeczna z pierwszą, podkreśla związek nazwy Souobenoi, a także nazwy własnej Słowian, z nazwą jednego z plemion znanych ze źródeł historycznych, Swewów (Swebów, Suebī, Suevī). Krytycy podkreślają jednak, że Swewowie są przodkami dzisiejszych Szwabów (nazwa ta oznacza mieszkańców Szwabii i nie jest tylko pejoratywnym określeniem Niemców; należy zwrócić uwagę na znaną z nazw Słowian oboczność -b- : -v-), a zatem plemieniem germańskim, i z przodkami Słowian nie mogą mieć nic wspólnego. Uwaga jest niewątpliwie słuszna, nie wynika z niej jednak wcale domniemanie, że Souobenoi byli również plemieniem germańskim. Etnonim Szwedów ma przecież analogiczną etymologię: wywodzi się od nazwy Swewów – Sweonów – Swionów, niezwiązanych bliżej ze Swewami – Szwabami. A jego źródłosłów można znaleźć nie tylko w językach germańskich, ale i w wielu innych językach indoeuropejskich.
Ostatecznie tego rodzaju nazwy zdają się wywodzić od indoeuropejskiego rdzenia o znaczeniu ‘swój, własny’. Rdzeń ten widoczny jest np. w polskich wyrazach swój < *swojo-, siebie < *sebh-, sobie, osoba < *sobh-, w łac. sibī < *sebh-, ale także w greckim spheĩs ‘oni się’ (reflexivum indirectum 3 pl.) < *sbhejes, ang. self < *selbh-, wal. helw ‘posiadanie’, a według Gołąba także w greckim éthnos ‘lud’ < *swedh- ‘powinowaty, swój, współplemieniec’. Należy zwrócić uwagę na wymieniające się elementy -w-, -bh-, -dh-, -l-, identycznie jak w zestawieniach *swob(en)-, *sweu-, *sweb-, *slov-, *s(th)lab-. Z punktu widzenia semantyki hipoteza o pierwotnym znaczeniu etnonimu Słowianie jako ‘swoi ludzie’ (tj. znani, nasi, właśni, swojscy itp.) jest najbardziej prawdopodobna (por. zwłaszcza uwagi o odrębności nazw plemiennych i etnicznych), choć można dyskutować nad konkretną postacią tego słowa i jej przemianami na przestrzeni wieków. Warto może również dodać, że twórcą tej hipotezy jest sam Grimm, słusznie uważany za ojca etymologii naukowej.
Istnieje wiele innych mniej lub bardziej fantastycznych etymologii terminu Słowianie. Najpopularniejsze (co nie znaczy najprawdziwsze) wiążą ten etnonim z wyrazami sława lub słowo. Za pierwszą z tych możliwości (czyli trzecią hipotezą etymologii terminu Słowianie) zdaje się przemawiać pisownia rosyjska славяне używająca litery a. Niestety, okazuje się, że pisownia ta jest wtórna wobec starszej словѣне, a wprowadzenie -a- do ortografii było możliwe dzięki zjawisku zwanemu akaniem, które polega na wymowie nieakcentowanych o i a w ten sam sposób w rosyjskim języku literackim (i w większości gwar rosyjskich). Bezpośrednią przyczyną takiej ortografii było właśnie mniemanie, że Słowianie = sławni, gloriosi, ainetoi. Jeżeli do tego dodać problemy ze znaczeniem przyrostka -ěn- i z pierwotną końcówką -i, hipoteza ta sprawia wrażenie etymologii ludowej i trudno ją dziś uznawać za naukową.
Pomimo wymienionych już zastrzeżeń związanych z końcówką wydaje się, że czwarta hipoteza, wiążąca Słowian ze słowem, zasługuje na nieco większe uznanie. Otóż sąsiadami Słowian są Niemcy, których nazwa zdaje się wywodzić od niemy. Byłoby więc logiczne, gdyby Słowianie samych siebie nazywali „słownymi”, „słowianymi” (ta niezwykła forma wyjaśniałaby obecność niezwykłą końcówkę – por. lubiani, widziani itd.), mówiącymi, verbosi, veraces, homoglottoi. Analogię zdaje się stwarzać pomysł Tolkiena, który swoich elfów nazwał Quendi ‘mówiący’, a w świecie realnym nazwa własna Albańczyków, Shqiptarë, od shqipon ‘mówić jasno i wyraźnie, bez obawy nieporozumienia’. Problem jednak w tym, że sama nazwa Niemców wydaje się adideacją plemiennej nazwy celtyckiej Nemeti (oznaczającej ‘plemię ze świętego gaju’, por. łac. nemus, nemoris ‘gaj’ oraz przyrostek -et- jak np. w nazwie Veneti), przeniesionej na plemię germańskie mieszkające (np. wg Tacyta) nad górnym Renem. Dlatego też i ta etymologia Słowian wydaje się dorabiana.
Zbierzmy zatem różne omówione dotąd etymologie, dorzucając szereg dalszych pomysłów. Według różnych poglądów, termin Słowianie pochodzi:
Istnieje hipoteza, że nazwa „Słowianie” w rzeczywistości nie była nazwą własną Słowian, ale nazwą nadaną im przez ludy ościenne. Jako argument podaje się fakt, że terminy takie jak Słowińcy, Słoweńcy, Słowacy, Slawoni oznaczają zawsze ludy żyjące na pograniczu obszaru słowiańskiego (np. Słowacy i Slawoni sąsiadują z niesłowiańskimi Węgrami).
Jest jednak możliwość wytłumaczenia tego ciekawego zjawiska i tym samym pozostanie przy tezie, że termin „Słowianie” był jednak od początku samookreśleniem wszystkich Słowian (a więc przyznanie wczesnym Słowianom świadomości etnicznej). Otóż gdy jakieś plemię dochodziło do większego znaczenia narzucając hegemonię sąsiadom, a szczególnie gdy zakładało własny organizm polityczny, jego nazwa spychała na bok termin ogólny i stawała się nazwą etniczną, ponadplemienną. Dobrym przykładem jest nazwa Polaków, pochodząca od własnej nazwy plemienia Polan, którzy zdobyli władzę nad Wiślanami, Ślężanami i innymi plemionami lechickimi. Okoliczne plemiona zachowały jedynie określenie etniczne Słowianie. Np. zdaniem Moszyńskiego Antowie określali tym terminem swoich sąsiadów: Slověni ‘pobratymcy w języku’. Ten sam mechanizm funkcjonował, gdy na czele związku plemion słowiańskich stawali przedstawiciele ludu obcego, ulegając następnie pełnej asymilacji (Bułgarzy, wikińskie plemię Rosów). Tam jednak, gdzie Słowianie dostawali się pod władzę obcych narodów zachowując przy tym swoją odrębność etniczną, pozostawali znani pod swoją nazwą ogólną. Zachowanie pierwotnej nazwy Słowian jako samookreślenia etnicznego było możliwe, dopóki gdy dane plemiona ani nie zdobyły przewodnictwa, ani nie uległy integracji z silniejszymi sąsiadami. Uwaga ta dotyczy przede wszystkim nadilmeńskich Słowienów. Nazwa ich znika z annałów, gdy około 900 roku dochodzi do ich przymierza z Waregami i gdy powstaje Ruś Nowogrodzka, a mieszkające tam plemiona stają się częścią etnosu Rusów.
Więcej informacji o Słowianach w języku angielskim można znaleźć np. tutaj.
Dokładnej analizie tego etnonimu poświęcono odrębny artykuł (zob. też o związkach Wenetów z pochodzeniem Słowian). Wyżej omówiono też dwa znaczenia tego etnonimu u Jordanesa: starsze, obejmujące całą grupę ludów wywodzących się z jednego pnia, oraz nowsze, oznaczające jeden z jego odłamów, a mianowicie zachodni. Tu jedynie napomkniemy, że termin ten spotykamy w wielu miejscach Europy. Mianem tym oznaczano różne plemiona, które zamieszkiwały zachodnią Francję, północno-wschodnią Italię, okolice Jeziora Bodeńskiego, obecną Polskę, a nawet tereny w Azji Mniejszej jeszcze przed pojawieniem się Celtów na arenie historii. Archeologicznie można wiązać z Wenetami kulturę pól popielnicowych, która na wielkich obszarach poprzedzała kultury okresu lateńskiego, przypisywane Celtom.
W I – II wieku naszej ery Wenetowie pozostali jeszcze tylko nad Bałtykiem. Piszą o nich Pliniusz, Tacyt i Ptolemeusz. Nie ma dowodów ani nawet przekonujących argumentów, że etnonim ten oznaczał już wtedy Słowian. Nie istnieje także przekonująca słowiańska etymologia tego terminu. Nie przekonują próby Z. Gołąba, który wątpliwie rekonstruuje indoeuropejskie *uenét- ‘klasa wojowników’, jakoby zachowane w słowiańskim. Nie przekonują także pomysły M. Rudnickiego, który zaproponował istnienie w słowiańskim rdzenia *ven- ‘wilgoć, mokrość’ i sufiksu *-et-. W rzeczywistości nic nie przemawia za istnieniem w słowiańskim ani jednego, ani drugiego, a szukanie dla Wenetów słowiańskiej etymologii tego typu jest prostą konsekwencją dwóch fałszywych założeń: że nazwy etniczne Słowian miały zawsze związek z warunkami topograficznymi oraz że baza nazewnicza oznaczająca niski, podmokły teren zadrzewiony była dla Słowian najodpowiedniejsza. Całkowicie nieprzekonujące są także etymologie germańskie (np. od *wend- ‘wędrować’). Natomiast etymologia na gruncie znanego z inskrypcji języka wenetyjskiego należącego do grupy italskiej i używanego nad północnym Adriatykiem jest jasna i przejrzysta. Za taką możliwością opowiadał się T. Milewski. Podobnie twierdzili J. Rozwadowski i K. Moszyński, podając języki celtyckie lub bliskie celtyckim jako źródło nazwy (języki celtyckie i italskie, włączając wenetyjski, uważa się za blisko spokrewnione ze sobą).
Słowianie raczej nie używali wobec siebie nazwy Wendów, Wenetów czy też Wenedów. Można zatem przypuszczać, że termin ten odnosił się wcześniej do całkiem innego ludu, znanego Germanom jeszcze przed okresem ekspansji Słowian, a później został przez nich przerzucony na Słowian. Nazwa ta istnieje także w języku fińskim (Venäjä ‘Rosja’) i świadczy o tym, że zeslawizowanie obszarów wenetyjskich dokonało się później niż zetknięcie się Germanów z Wenetami (J. Safarewicz). Istnieją także przesłanki przemawiające za tym, że pewne odłamy Wenetów uległy slawizacji, a ich nazwa zachowała się w postaci terminu Wiatycze < *went-, oznaczającego plemię mieszkające nad górną Oką i Desną, a także w nazwach rzek Viata i Vjača (por. dalsze informacje w artykułach o Wenetach i Wieletach). Ma ona też związek z prasłowiańskim *vętj- (T. Lehr-Spławiński, Z. Gołąb; por. polskie więcej, większy < więtszy). Wysuwano także tezy o możliwości związku etnonimu Wenetów z nazwą Antów.
Chińska kronika z II wieku p.n.e. wzmiankuje po raz pierwszy sarmacki lud Antów, należący do grupy Aorsów i zamieszkujący między Morzem Kaspijskim a Jeziorem Aralskim. Chińczycy próbowali zachęcić ich do walki przeciwko Hunom (zob. tutaj).
Nazwa Antów jest również wymieniona na kamiennych płytach z II wieku n.e. znalezionych w Pantikapaion (dziś: Kercz), stolicy Królestwa Bosporańskiego o mieszanej ludności grecko-sarmackiej. Jordanes lokalizuje Antów w dorzeczu Dniepru. Według niego mieli oni przez jakiś czas podlegać Ostrogotom, jednak próbowali zrzucić jarzmo korzystając z zamieszania, jakie spowodował najazd Hunów w 372 n.e. i zabicie przez nich gockiego króla Hermanaryka. Jordanes wymienia z imienia ich wodza Boza, który trzy lata później został pokonany i ukrzyżowany przez następnego króla Ostrogotów, Winithara, wraz z synami i siedemdziesięciu naczelnikami. Imię Viniþar wywodzi się od *Viniþa-harjis ‘Wenetobójca’, a więc w przekazie tym Antowie występują być może jako część Wenetów.
Antowie przetrwali jakoby okres panowania Gotów, a w VI wieku n.e. władali ziemiami między Dniestrem a Dnieprem. Być może ich władza sięgała w pewnych okresach południowej Polski. Ośrodek ich państwa znajdował się koło dzisiejszego Kaniowa, naddnieprzańskiego miasta między Kijowem a Czerkasami. Trudno orzec, czy było to plemię słowiańskie – o stosunku Antów do Sklawenów i Wenetów zobacz wyżej.
Nazwa Antów występuje jeszcze w dziełach Jordanesa, Prokopiusza i Pseudo-Maurycego, w latach 554 – 602, i nie zjawia się w późniejszych dokumentach. Według Sulimirskiego przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że królestwo Antów uległo Awarom na początku siódmego wieku. Niektórzy uważają, że Antowie byli przodkami plemion wschodniosłowiańskich, a w rezultacie współczesnych narodów Rosjan, Białorusinów i Ukraińców. Jednak faktem jest jedynie to, że po upadku państwa Antów na ich miejscu pojawia się plemię naddnieprzańskich Polan.
Większość autorów uważa, że nazwa Antów została nadana Słowianom przez jakiś lud ościenny. Istnieją nawet opinie, że lud ten nie miał udziału we wczesnych dziejach Słowian, a przyczyną zamieszania stała się zasłyszana i być może zniekształcona nazwa, rozpowszechniona przez jednego pisarza bizantyjskiego.
Adygejczycy, lud zach.-kaukaski (Czerkiesi), do dziś przechowują w tradycji walki z ludem Gut, dlatego niektórzy utożsamiają Antów z Adygejczykami. Powyżej omówione fakty każą jednak traktować Antów jako plemię sarmackie, a ich etnonim jako wyraz irański. W takim wypadku wskazuje się na możliwość związku ich etnonimu z ang. end ‘koniec’, goc. andeis, sanskryckim ántas ‘kraniec’, oset. ættʽíyæ ‘z tyłu’. Osetyńczycy, których zazwyczaj uważa się za potomków Sarmatów, są sąsiadami Adygejczyków. Jednak założenie, że Adygejczycy przypisują sobie udział w wydarzeniach z historii sąsiadów (czyli że dopuszczają swego rodzaju kradzieży), nie brzmi przekonująco.
Wysunięto też hipotezę o awarskim pochodzeniu nazwy Antów (F. P. Filin), co raczej oddala niż przybliża problem, gdyż tożsamość etniczna i językowa średniowiecznych Awarów i ich związek ze współczesnymi Awarami mówiącymi językiem wschodniokaukaskim są przedmiotem dyskusji (niektórzy upierają się przy przynależności historycznych Awarów do grupy ludów turkijskich). Niewiadomy jest związek Antów z Entami, gigantami znanymi Germanom (anglos. Ent, lm Entas, niem. Enz < *Antjōs), którzy nie byli ani Celtami, ani Turkami. Wreszcie niektórzy próbują znaleźć słowiańskie etymologie tego terminu. Według jednej z hipotez, zaproponowanej w 1959 r. przez M. Rudnickiego, ich nazwa ma się wiązać ze słow. *ǫty ‘kaczka’ (por. ros. утка), a więc Antowie to jakoby plemię Kaczorów. Etymologie słowiańskie nazwy Antów wydają się jednak mało prawdopodobne z uwagi na argumenty przemawiające za pierwotną ich przynależnością do ludów irańskich (poza tym, porównaj także uwagę o fałszywych założeniach „wodnych” etymologii słowiańskich etnonimów).
Wieletom, plemionom słowiańskim mieszkającym na zachód od Odry, poświęcono osobny artykuł. Choć znajdowano dla ich nazwy etymologie „wodne” (zob. wyżej), w rzeczywistości wydaje się ona być przekształceniem nazwy Wenetów pod wpływem terminów wielki, wiele. Sugerowałoby to ich pierwotnie niesłowiańskie, wenetyjskie pochodzenie.
O tej nazwie, mającej związek z przymiotnikiem luty ‘groźny, srogi’, wspomniano przy okazji omawiania etymologii nazwy Wieletów.
Nazwa Serbowie pojawia się w II wieku n.e. u Pliniusza i Ptolemeusza jako jedna z nazw plemiennych wschodnich Alanów, ludu z kręgu sarmackiego, mieszkających na północny wschód od Morza Azowskiego, między Kaukazem a Wołgą, zob. wyżej. Według jednej z hipotez Serbowie, wraz z Antami i Chorwatami, mieliby wejść z Protosłowianami w swoisty rodzaj symbiozy, podobnej do stosunku między afrykańskimi ludami Fulbe (rządzący koczownicy) i Hausa (podporządkowani im rolnicy). Protosłowianie mieliby zgodnie z tym poglądem być rolnikami (Scytami – Oraczami?), a koczowniczy Alanowie i Sarmaci mieli zapewniać im ochronę przed atakami innych plemion w zamian za daninę w żywności. Z czasem miało dojść do pełnej asymilacji obu grup etnicznych, a z dawnych ochroniarzy miała rozwinąć się warstwa rządząca, późniejsza szlachta.
Poglądy takie opierają się w większym stopniu na legendach niż na faktach, choć nie można im odmówić określonego stopnia prawdopodobieństwa. Co prawda autorzy bizantyjscy podkreślają panującą u Słowian demokrację i brak centralnej władzy, jednak z drugiej strony nazwy słowiańskich grodów tworzono przecież od imion mężczyzn, którzy najwyraźniej musieli jednak spełniać rolę wodzów. Śladami po irańskiej przeszłości miałyby być:
Istnieją co najmniej dwie grupy Słowian, które określano mianem Serbów. Pierwsza grupa to dzisiejsi Serbowie, mieszkańcy Serbii, dawniej jednej z republik Jugosławii. Druga to Serbowie Łużyccy, Łużyczanie. Nazwy serbskiego pochodzenia (Sarbino, Sarbinowo, Sarbice, Sarbiewo, Serbów, Serby, Sarbia, Szarbków) spotyka się jednak także w Wielkopolsce oraz między Krakowem a Radomiem. Niektórzy (Czupkiewicz, Lewicki) uważają, że na terenach tych istniało we wczesnym średniowieczu państwo Biała Serbia, rządzone przez ludność sarmacką i zamieszkałe także przez Germanów. Państwo to zostało w początkach VII wieku podbite przez słowiańskich Polan, a jego ludność uległa slawizacji i wyemigrowała na zachód i na południe (zob. też niżej o Lędzianach). Pogląd taki może mieć walory prawdopodobieństwa, z tym że przybycie Słowian na te tereny i slawizacja Serbów musiały dokonać się już wcześniej – przecież zarówno Serbowie Łużyccy, jak i Serbowie południowi przybyli na nowe tereny używając już języka słowiańskiego. Gdyby byli po prostu uciekali przed nadciągającymi Słowianami, raczej nie zdążyliby się byli nauczyć ich języka. Nie wykluczone więc, że już w Białej Serbii, o ile rzeczywiście istniała, mówiono językiem słowiańskim, co było efektem znacznie dawniejszej symbiozy sarmacko-słowiańskiej. Sulimirski uważa, że Serbowie byli sojusznikami Hunów i zostali przez nich osadzeni przy północnej granicy ich państwa, a następnie zasymilowali się ze słowiańską ludnością. W czasie podbojów awarskich część z nich miała następnie przedostać się na południe. Dla porządku należy też odnotować, że Konstantyn Porfirogeneta wymienia jeszcze Serbów wschodniosłowiańskich (może chodzi tu o Siewierzan).
Istnieje bogata literatura na temat etymologii etnonimu Serbów. Oprócz zwykłego rzeczownika Sъrbъ istniała regularna liczba mnoga Sъrbi ‘Serbowie’, a także rzeczownik zbiorowy rodzaju żeńskiego Sъrbь ‘Serbowie; Serbia’. Nazwy tego typu (por. Ruś, Siewierz) pochodzą z dawnej epoki, gdy nie istniały jeszcze nazwy topograficzne lub antroponimiczne z przyrostkiem -ěne, -ane (liczba pojedyncza -ěninъ, -aninъ). Według różnych autorów, termin Serbowie pochodzi:
Podobnie w przypadku Antów, etymologie słowiańskie wydają się mało prawdopodobne z uwagi na argumenty przemawiające za pierwotną przynależnością Serbów do ludów irańskich.
Prokopiusz z Cezarei pisze, że Sklawinów i Antów zwano dawniej Sporami. Dobrowolski i Szafarzyk przyjęli, że termin ten to zniekształcenie etnonimu Serbów, do którego Prokopiusz dorobił ludową etymologię, wiążąc go z greckim wyrazem o znaczeniu ‘rozproszeni’, jakoby dlatego, że zamieszkują swój kraj z dala od siebie.
Wobec związku nazwy własnej Słowian z terminem średniowiecznym oznaczającym niewolnika należy zwrócić tu uwagę na zapewne przypadkowe podobieństwo terminu Serb do klasycznego łacińskiego określenia niewolnika – servus.
Za pierwsze źródło informacji o Chorwatach niektórzy uważają dwa fragmenty kamiennych tablic z greckimi inskrypcjami z II wieku, które zostały wydobyte z dna Morza Czarnego na Krymie i znajdują się obecnie w muzeum w St. Petersburgu, a na których odnaleziono ich etnonim (zob. np. tutaj). Inne źródła również wspominają nazwę Chorwaci (Χοροατος, Χορουατος, Χορόαθος) przed rokiem 500 n.e., np. inskrypcje w mieście Tanais nad Donem, por. wyżej. Jeden z dopływów Donu w regionie Morza Azowskiego do dziś nazywa się Horvatos, co także świadczy o dawnej obecności Chorwatów w tamtym rejonie.
Podobnie jak w Serbach i Antach, często widzi się w Chorwatach plemię alańskie (sarmackie), które sprawowało rodzaj opieki nad Słowianami, aż w końcu doszło do asymilacji obu etnosów. Nazwa Chorwatów powtarza się w kilku miejscach obszaru słowiańskiego. Są to:
Konstantyn Porfirogeneta (905 – 959) wspomina o Białych Chorwatach nad górną Wisłą i w północnych Czechach (zob. np. tutaj) i opisuje ich państwo ze stolicą w Krakowie. Podobno cesarz bizantyjski Herakliusz (610 – 641) poprosił ich o pomoc w obronie swego imperium przed najazdami Awarów. Część plemion chorwackich wyruszyło wówczas na południe i osiedliło się na obszarze dzisiejszej Chorwacji, przyjmując chrzest jako pierwsi wśród Słowian. Nie wiadomo, co w tej opowieści jest zmyśleniem, a co oddaje rzeczywiste fakty historyczne. Być może Konstantyn pomieszał znane mu relacje o kilku różnych plemionach używających tej samej nazwy, i dorobił do tego wiarygodną historię mającą tłumaczyć ich rozmieszczenie w różnych częściach Słowiańszczyzny.
Dalsze losy wschodniej gałęzi Białych Chorwatów nie są znane. Pozostały po nich prawdopodobnie nazwy topograficzne na zachodzie Ukrainy – Żydaczów, Tłumacz, Dołpatów, Berłohy (zob. tutaj). Chorwackiego pochodzenia mają być także nazwy Chocim, Hotin, Chotyn, Chocen, spotykane także na Mazowszu (Chociw, Chociwel, Chociszew i Chodonów k. Rawy Mazowieckiej, Chociszew k. Łęczycy, Chociszewo k. Wyszogrodu, Choczeń k. Sierpca, Chodkowo k. Makowa Mazowieckiego, Chotum k. Ciechanowa, Chotynia k. Garwolina, Kotuń k. Siedlec), a wywodzące się od sarmackiego słowa o znaczeniu ‘miejsce walki, obwarowanie, szaniec’. Niektórzy z grupą tą łączą współczesnych Rusinów zamieszkujących ukraińskie i słowackie Zakarpacie i posługujących się mową, którą jedni uważają za dialekt ukraiński, inni za osobny język. Wskazuje się także na elementy kultury Hucułów i innych etnosów zachodniej Ukrainy, jak zamiłowanie do konnej jazdy, palenie tytoniu, silna pozycja kobiety i pozostałości matriarchatu, mające sięgać do czasów alańskiej przeszłości.
Zdaniem Czupkiewicza Białą Chorwację zamieszkiwać miała także ludność pochodzenia celtyckiego podległa Chorwatom. Niektórzy chcieliby widzieć w Białych Chorwatach protoplastów Małopolan, co w świetle analizy dzieł Nestora i Orozjusza nie wydaje się prawdopodobne, z drugiej jednak strony okolice Krakowa wciąż ponoć są określane jako Biała Chrobacja (może to być termin wymyślony przez twórców starożytności słowiańskich ze śr.-gr. Χρωβατία u Konstantyna). Pozostały również nazwiska Karwat, Chrobot, Chrobak, oraz nazwy topograficzne: Karwaty, Harwaty, Chorwatówka, Hrwaty, Klwatka, Klwaty (dawniej Charwaty). Podobne nazwy, np. Charvatce, występują także w płn. Czechach i płn. Morawach, gdzie istnienie Chorwatów jest udokumentowane. Wreszcie arabscy podróżnicy z X w. określają kraj Wiślan terminem aldajr mającym oddawać wyraz odpowiadający osetyńskiemu ældar < aldair ‘książę’.
Nazwa Chorwatów przysparza szczególnie dużo problemów etymologom. Według różnych autorów, pochodzi:
Podobnie jak w poprzednich przypadkach, etymologie słowiańskie czy germańskie wydają się mało prawdopodobne z uwagi na argumenty przemawiające za pierwotną przynależnością Chorwatów do ludów irańskich.
W przeciwieństwie do omówionych wyżej etnonimów, termin ten odnosi się wyłącznie do Słowian wschodnich. Zwraca uwagę dawność formacji Rusь ‘Rusini’, potem ‘kraj, gdzie żyją Rusini’, Rusъ ‘Rusin’ (por. Lech, Czech i Rus), później rozszerzone o -inъ (jednak lm Rusini, a nie *Rusie). Na niesłowiańskie pochodzenie wskazują pośrednio wahania *rus- ~ *ros-, jak w ruskim i rosyjskim Rusь, Rusija, Rossija ‘kraj, gdzie żyją Rusini’ (ostatnia forma trafia się dopiero od XVI wieku i prawdopodobnie jest wtórnie utworzona pod wpływem greckim). W starych dokumentach łacińskich i greckich odnajdujemy formy Russia, Ruscia, Ruzzia ‘Ruś’, Ruzeni, Ruteni, Ῥουθήνοι ‘Rusini’. Pisownia z -t-, a potem i z -th- (Rutheni), jest najprawdopodobniej wtórna.
Przedstawiono cały szereg propozycji etymologii tego etnonimu:
Niewątpliwym faktem historycznym jest związek wczesnośredniowiecznych władców ruskich z Wikingami – Waregami. Pośrednio świadczą o tym choćby ich skandynawskie imiona. Pewne jest chyba także, że przynajmniej część Wikingów – Normanów używała wobec siebie podobnej nazwy, np. gr. οἱ Ῥῶς ‘Normanowie’, ῥωσιστί ‘po skandynawsku’ (u Konstantyna Porfirogenety), arab. Rûs ‘Normanowie w Hiszpanii i Francji’, łac. Rusios, quos alio nos nomine Nordmannos apellamus (Liudprand z Cremony, Antapodosis, ok. 950).
Próbowano też dociec dalszej etymologii tego terminu. Przytacza się tu szwedzkie Roslagen – nazwa wybrzeża Upplandu, islandzkie Róþskarlar ‘żeglarze, wioślarze’, ang. rudder ‘ster, wiosło sterowe’, śr.ang. rother. Mało prawdopodobny jest natomiast związek ze stisl. Hreiðgotar, hróðr ‘sława’ czy drótt ‘oddział’.
Nazwa ta zawsze oznaczała jedynie etnos zachodniosłowiański, pierwotnie odrębny od Morawian. Istnieje szereg hipotez tyczących się pierwotnego znaczenia ich etnonimu:
Znana jest także etymologia etnonimu Czechy (dziś Czesi) jako ‘ludzie Czecha’, a więc wywodząca się od rzekomo istniejącego władcy o tym imieniu, będącym jakoby zdrobnieniem od Czesław lub Czestmir, właściwie Czcisław, Czcimiar (Čьstislavъ, Čьstiměrъ). Istnieje nawet dość niedorzeczny pomysł, że podstawą było imię Václav, w wersji ruskiej znane jako Wiaczesław. Podobne hipotezy wysunięto wobec etnonimów jak Lęchy – Lachy (od Lecha – Lęcha, zob. niżej o Lędzianach), Radymicze (od Radyma), Krywicze (od mitycznego Krywa – Kriva), Dudlebowie (Dulebowie, od Dudleba), Dregowicze (od Draga, zob. niżej), a nawet Rusini (od Rusa) i Słowianie (od Sława). Jednak wszystkie tego etymologie wydają się przesiąknięte schematami średniowiecznych kronik i legend i dlatego dziś nie są popularne w świecie nauki (wyjątek stanowi może etymologia Dudlebów). Prawdopodobne i potwierdzone w źródłach pisanych jest, że wcześni Słowianie nie uznawali władzy plemiennej i że panowała wśród nich demokracja, a wodzów wybierano tylko na okres wojny (stąd termin wojewoda oznaczający tego, kto prowadzi wojów). Jakim więc sposobem imiona jednostek mogły dać początek nazwom słowiańskich plemion?
Nawiasem mówiąc, nazwa Bohemia, w pewnych źródłach także Boichemia, oznaczająca Czechy, wywodzi się od celtyckiego plemienia Bojów, którzy zamieszkiwali dzisiejsze Czechy nie tylko przed Słowianami, ale jeszcze przed germańskimi Markomanami, Hermundurami – Kermundurami i Kwadami, i zachowała się wyłącznie na mocy tradycji piśmienniczej.
Była to zawsze grupa etniczna odrębna od Czechów, a nazwę swoją zawdzięcza rzece Morawie. Słowianie zetknęli się z wieloma germańskim nazwami rzek z zakończeniem -ahva, -aha (od germ. ahva ‘rzeka’, por. łac. aqua ‘woda’) i przyjęli -ava jako przyrostek tworzący nazwy rzeczne, niekoniecznie świadczący o germańskim rodowodzie tych nazw. Również Morava nie musi być nazwą germańską, mogła być utworzona bezpośrednio przez Słowian od starej nazwy Marus, znanej już Tacytowi. Dalsza etymologia tej iliryjskiej zapewne nazwy związana jest zapewne z indoeuropejskim wyrazem morze, choć wysuwano także domniemania o pokrewieństwie z terminem murawa < *mour- ‘trawa na łące’ (stąd Marus = rzeka płynąca wśród łąk), pokrewnej z kolei wyrazowi mech. Nie wiadomo, czy etymologię tę może potwierdzać odmiana Murawa, zaświadczona w kronikach staroruskich (w postaci przymiotnika murawski = morawski).
Oprócz północnej Morawy istnieje też Wielka Morawa w Serbii, powstająca z połączenia Morawy Zachodniej i Morawy Południowej. Z rzekami tymi związane są plemiona Morawian Bałkańskich: Duklanie, Gadczanie, Zahumljanie, Raszanie, Bośniacy, Trawunianie, Timoczanie.
Lędzianie lub Lędzanie byli plemieniem zamieszkującym tereny między Wieprzem a Pilicą. Etymologia ich nazwy wydaje się dość przejrzysta, z tym że wywodzi się ona nie tyle od lądu, ile od słow. *lędo oznaczającego ‘ludzie osiedleni na terenie dotąd niezaludnionym’, albo ‘ziemia niezaorana’, albo wreszcie ‘niskie łąki zalewane przez rzekę’. Węgierska nazwa Polaków, lengyelek (liczba pojedyncza lengyel), pochodzi właśnie od tej nazwy plemiennej. Mniej prawdopodobna jest teoria wiążąca nazwę Lędzian z Lugiami, trzeba jednak odnotować, że Lędzianie rzeczywiście mieszkali na terenach Wandali, którzy używali też starej celtyckiej nazwy Lugiów.
Do Lędzian prawdopodobnie odnosił się także termin Lęchowie, przekazywany w dokumentach ruskich jako Lachy. Od formy tej wywodzi się także turecka nazwa Polaków, Lehler (liczba pojedyncza Leh, Lehli). Lęch było prawie na pewno skrótem od *Lęděninъ, utworzon