Poniżej prezentuję słownik wyrazów, które nie istnieją w dzisiejszym języku polskim, choć kiedyś istniały lub mogłyby istnieć.
Są to wyrazy:
Wyrazy pierwszych czterech grup są udokumentowane, nie ma tu więc miejsca na żadne fantazje czy rekonstrukcje. Słownik ułożono przy tym według pisowni, jaką te wyrazy miałyby we współczesnym języku, gdyby nie uległy zapomnieniu, nieregularnym zmianom w wymowie lub pisowni, wyparciu przez zapożyczenia z dialektów lub z języków ościennych (bohemizmy – z czeskiego, rutenizmy – z jęz. wschodniosłowiańskich). Podano ich znaczenie (tłumaczenie na język współczesny), a także ich zaświadczoną w dawnych dokumentach postać, jeżeli odbiega ona od tej, która zapewne istniałaby dzisiaj.
Ostatnia grupa obejmuje ciekawe wyrazy, znane z innych języków słowiańskich czy nawet poza nimi, które zapewne istniały w języku naszych przodków sprzed setek czy tysięcy lat, a które z jakichś powodów zarzucono i zastąpiono innymi. Rekonstruowane przez lingwistów formy poddano działaniu takich samych reguł rozwoju, jakim te wyrazy zapewne uległyby, gdyby nie były zaginęły. Stąd ich uwspółcześniona postać jest nierzeczywista, ale tak bardzo prawdopodobna, jak tylko pozwala wiedza autora. W odmianie wyrazu uwzględniono oboczności wynikłe z przegłosu polskiego i pochylenia samogłosek. Dokonano też rekonstrukcji kompletnego zestawu form podstawowych czasowników, pierwotnie różnych od form inchoatywnych i frekwentatywnych. Hasła oznaczające takie niezaświadczone wyrazy te poprzedzono asteryskiem (gwiazdką). Postacie rekonstruowane dla prajęzyków, w oparciu o inne formy rekonstruowane, poprzedzono podwójnym asteryskiem. Tam, gdzie sekwencje rz, dz, dż oznaczają dwa dźwięki, użyto znaku rozdzielenia: r|z, d|z, d|ż.
Wyjaśnienia wymagają uwagi o przegłosie polskim, rozrzucone przy różnych hasłach słownika. Proces ten zachodził przed twardymi spółgłoskami zębowymi t, d, s, z, n, r, ł, po których następował (bezpośrednio lub oddzielony inną spółgłoską) twardy jer (ъ) lub jedna z samogłosek tylnych: a, o, u, y, ǫ. Przegłosowi uległy samogłoski e, ě, ę oraz sonanty miękkie ŕ̥ i ĺ̥.
PS samogłoski nosowe ę, ǫ zmieszały się (np. -ę w niosę pochodzi z -ǫ), więc przegłos nie pozostawił tu do dziś żadnych śladów (dzisiejsze rozróżnienie ę : ą jest spowodowane pierwotną różnicą w długości, a nie w barwie).
Skomplikowany był rozwój sonantów:
Po dziąsłowej nie ma żadnej różnicy w rozwoju miękkiego sonantu ĺ̥ – nie widać efektów przegłosu (mamy stale oł). Podobnie dzieje się po spółgłosce zębowej – w takiej pozycji nawet twardy i miękki sonant rozwijają się tak samo (zasadniczo do łu). Różnica rozwoju istniała więc tylko po wargowej (p, b, w, m), i tu widać trzy różne postacie odpowiadające dawnym sonantom typu l, np.:
Przegłos miękkich sonantów prowadził do stwardnienia poprzedzającej spółgłoski (np. Zawiercie bez przegłosu, Warta z przegłosem, por. też przegłoszone martwy i ros. мёртвый z zachowanym zmiękczeniem).
Odmianę wyrazów starano się dostosować do obecnych standardów, stąd nie ma tu rekonstrukcji form niepasujących do współczesnego systemu gramatycznego. Jedyny wyjątek mogą stanowić wyrazy typu niebo, których pierwotna odmiana zachowana jest szczątkowo w liczbie mnogiej. Całość można odtworzyć, opierając się na analogii do innych wyrazów rodzaju nijakiego o odmianie spółgłoskowej: ramię, cielę. Zob. hasło niebo.
Użyte skróty zebrano tutaj.
Mój słownik wyrazów zapomnianych dedykuję wszystkim miłośnikom językowych starożytności, a także twórcom języków sztucznych opartych na polskim, językowym eksperymentatorom, artystom, poetom… jednym słowem każdemu, kto zechce zapoznać się z tą skromną stroną.