Czas poza czasem - wybór irracjonalny, czyli ludzki :( - Philip K. Dick

"- Ja jestem patriotą - Sammy z trudem mógł mówić z zapchaną buzią. - W klubie mamy najlepsze działo atomowe. Już je wymierzyliśmy w Rosję"
 
Książki nie zaliczyłbym do jakoś szczególnie wybitnej. Ale przy czytaniu sie nie nudziłem, to był wystarczający powód aby kontynuować.
Dick-owi udało sie stworzyć PRAWDZIWY wirtualny świat. Świat stworzony dla jednego człowieka, w jednym celu...
Powieść stała sie inspiracją do dosyć ciekawego obrazu filmowego (Truman Show).  Chciałem od razu zaznaczyć, że każdy kto obejrzał film -  mimo wszystko nie poznał treści książki Dicka. Film bazuje tylko na głównym pomyśle. Pozostałe nurty są kompletnie różne.

Spróbuję wyciągnąć jakieś daleko idące wnioski.
Może świat w którym przebywamy jest tylko miejscem tymczasowym, stworzonym na nasze lub czyjeś potrzeby. W książce jest to raczej przyjazny świat. By nadać temu wyraz, autor książki tworzy zewnętrzny, rzeczywisty świat w mrocznych barwach (toczy się wojna).

Co jeśli podobnie jest z naszym światem to co znajduje się na zewnątrz, choć jest ułudą może być znacznie mniej przyjemne. Co wybierzesz? Bohater powieści kierowany zupełnie jak dla mnie irracjonalnymi tak ludzkimi przesłankami wybiera świat na zewnątrz. Co można powiedzieć? Głupie.. bo ludzkie... A na definicję ludzkości składają się właśnie takie decyzje lub odruchy...

Grzegorz Wisniewski