wydanie I z 1999 roku, wyd. Amber ilość stron: 176 tłumacz: Marta Koźbiał
Cytat:
"Umysł ludzki jest niezwykle odporny na zmiany. Wszyscy reformatorzy, łącznie z nim samym, jakby ciągle o tym zapominali."
Ludzkość wg wszelkich racjonalnych przesłanek powinna ewoluować "mentalnie" - choćby tylko dzięki takiemu czynnikowi jak doświadczenie. A nic bardziej nie systematyzuje działań umysłu i zrozumienia otaczającego nas świata - jak przykre doświadczenie oraz stan niemocy prowadzący do pokory.
I nawet niektórym sie wydaje, że zaszły pewne zmiany, lecz tylko sie wydaje... Smutne to, że tak wielu i tak szybko wraca na tę samą płaszczyznę i do tego samego działania - co przed doświadczeniem, które miało uczyć.
Wszystko wraca do "normy" i po prostu toczy sie dalej jak gdyby nigdy nic... Gdzieś tam tylko w głębi czasami budzą się myśli zależne od naszych małych ułomności - myśl o mądrości "ja wiem", "ja już wiem", "ja rozumiem", "wy robaki"... myśl o intelekcie wynikającym z tej mądrości, myśl o zmianach - które jednak nigdy nie następują. Wszystko trwa tak samo od początku świata...
O tym jest właśnie "Inna ziemia", która w otoczce powieści sf stara się przekazać tę smutną prawdę: jesteśmy głupcami i takimi pozostaniemy.
Fabuła obraca się wokół wyborów na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Czarnoskóry kandydat szuka "haczyka" który pozwoli mu wygrać. Ponieważ największym problemem współczesnej ludzkości są uśpieni ludzie - z powodu przeludnienia i braku pracy "przechowywani" na lepsze czasy - to rozwiązanie tego problemu może przechylić szalę zwycięstwa na jego stronę.
Rozwiązanie pojawia sie nagle poprzez odkrycie w jednym z urządzeń do przemieszczania się. Usterka w urządzeniu pozwoli na wizytę na ...
Grzegorz Wisniewski