Janusz A. Zajdel — „List pożegnalny''

Mariusz Siwko
06.09.2015

Zbiór różnych opowiadań, przeważnie z lat sześćdziesiątych.

Satelita
 
 — Popatrz — trącił mnie Jerzy. — Satelita.
 
 Od wschodniego horyzontu sunęła ku zenitowi jasna iskra światła. Wstałem i przyłożyłem do oka lunetę.
 
 — To chyba „Echo-2'' — powiedziałem, unosząc stopniowo ku górze tubus lunetki i przechylając głowę do tyłu, by nie stracić go z pola widzenia obiektywu.
 
 Nagle w grupie młodych ludzi na dole dało się słyszeć poruszenie, a jakiś głos zawołał:
 
 — Chłopaki, zobaczta!
 
 — Gdzie? Co? — zainteresowali się inni.
 
 — O, tam, na górze!
 
 — O rany! Ale się przysadził!
 
 — A tam drugi!
 
 — Teee! Zostawta dla nas!
 
 W głosach brzmiało radosne podniecenie, co chwila wybuchał rżący śmiech. Spojrzałem w dół. W mroku pod murem jaśniały  plamy kilku wzniesionych ku nam twarzy...
 
 Po chwili dopiero zrozumiałem, o co chodzi: nasza lunetka miała kształt i rozmiary przypominające... butelkę. Ruch,  jakim prowadziłem ją ku górze za wznoszącym się satelitą, przechylenie głowy do tyłu i sterczący ukośnie tubus  przypominały do złudzenia powszechnie stosowany sposób opróżniania półlitrówki...

 
 „List pożegnalny'' zawiera różne opowiadania, od śmiesznych po tragiczne lub bardziej refleksyjne. Tytułowy „List  pożegnalny'' to na przykład swoisty protest kosmitów przeciwko robieniu z Ziemi rynsztoka (i dlatego zmuszeni są ją  opuścić), fragmenty niektórych opowiadań zostały potem zamieszczone w kilku powieściach (choćby w „Cylindrze van  Troffa''); dodatkowo, mój egzemplarz zawiera jeszcze „Drugie spojrzenie na planetę Ksi'', niedokończonego (z powodu  śmierci Autora) sequela „Całej prawdy...''
 
 
 
 Marcin Bielewicz
 http://marcin.af.gliwice.pl

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie