Lecisz na wakacje, ale nie chcesz lub nie możesz zostawić w domu ukochanego zwierzaka? Żaden problem, linie lotnicze bardzo chętnie go przetransportują na miejsce. W jaki sposób? To już zależy od indywidualnej polityki przewoźnika. Niektóre zwierzęta mogą być obecne na pokładzie, inne natomiast podróż spędzą w luku bagażowym. Wiele zależy także od docelowego miejsca podróży. Sprawdzamy, jakie przepisy w tym względzie obowiązują u narodowego przewoźnika, czyli LOT.
Polskie Linie Lotnicze LOT mają dość elastyczną politykę w zakresie przewozu zwierząt na pokładach swoich samolotów. W większości przypadków nie będzie zatem problemu, aby pupil poleciał razem z nami. Obowiązują jednak konkretne zasady:
Warunkiem przewozu zwierzęcia samolotem jest posiadanie przez właściciela książeczki szczepień, w której znajdzie się informacja o aktualnym zaszczepieniu pupila przeciwko wściekliźnie i nosówce. Potrzebne jest także aktualne zaświadczenie weterynaryjne o stanie zdrowia zwierzaka z uwzględnieniem warunków oczekiwanych w kraju docelowym lub tranzytowym (warto to wcześniej sprawdzić i z taką wiedzą udać się do weterynarza).
Ważne!
Jeśli podróż odbywasz w ramach Unii Europejskiej, wówczas zwierzak musi mieć wydany przez weterynarza paszport z opisem maści, rasy, płci i podanym numerem chipu lub tatuażu
Bez względu na to, gdzie ostatecznie będzie podróżować zwierzę, właściciel ma obowiązek umieścić pupila w specjalnej klatce lub pojemniku do przewozu zwierzęcia. Jeśli zabierasz psa, kota czy fretkę na pokład, wówczas waga takiego „zestawu” w PLL LOT nie może przekroczyć 8 kilogramów – linia na swojej stronie podaje także dokładne akceptowane wymiary pojemnika.
W przypadku podróży zwierzęcia w luku bagażowym także masz obowiązek dostarczyć do biura cargo pupila zamkniętego w klatce lub pojemniku. Wymiary transportera muszą zapewniać zwierzęciu wygodę. Jego podłoga musi być wyłożona materiałem chłonnym. Klatka lub pojemnik musi także posiadać miejsce na wodę i karmę.
Jeśli przy odprawie okaże się, że transporter nie spełnia przepisów IATA, wówczas pasażerowi zostanie odmówiony przewóz zwierzęcia. Chodzi w końcu o bezpieczeństwo, wygodę oraz zminimalizowanie stresu zarówno współpasażerów, jak i samego pupila.