Kiedy nie należy wsiadać za kółko? Nie tylko po alkoholu!

Piotr Kowalczyk
09.03.2018

Piłeś? Nie jedź! Każdy słyszał ten slogan, ale niestety wciąż wielu kierowców nie wzięło go sobie do serca. Pijaństwo na polskich drogach jest bardzo poważnym problemem, jednak warto wiedzieć, że zagrożenie dla prowadzącego i innych uczestników ruchu drogowego stanowi nie tylko alkohol. Bywają sytuacje, w których absolutnie nie należy siadać za kółkiem. Wymieniamy je w naszym poradniku.

Grypa

Jeśli dopadła Cię grypa, to koniecznie zostań w domu i przynajmniej kilka dni spędź w łóżku. Ta choroba potrafi zwalić z nóg największych twardzieli, ma również ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu i percepcję. Zostały przeprowadzone badania, z których wynika, że chory kierowca siadający za kółkiem ma koncentrację niższą aż o 50%! Ryzyko spowodowania wypadku rośnie więc drastycznie.

Przyjmowanie niektórych leków

Lekarz przepisał Ci leki np. na serce czy wątrobę? Skonsultuj z nim, czy farmaceutyki nie będą miały wpływu na Twoją sprawność psychofizyczną. Mnóstwo leków powoduje senność, pogorszenie nastroju lub odwrotnie – przesadnie pobudzenie. W takim stanie nie powinno się siadać za kółkiem. Jeśli jesteś zawodowym kierowcą lub po prostu musisz codziennie korzystać z samochodu, poproś lekarza o wskazanie leków niewywołujących wymienionych skutków ubocznych.

Padaczka

Osoby chorujące na padaczkę lekooporną powinny zrezygnować z siadania za kółkiem, a już szczególnie w długich trasach. Ta choroba może dać o sobie znać w najmniej spodziewanym momencie, co w najlepszym razie skończy się stłuczką, a w najgorszym groźnym wypadkiem.

Jeśli masz padaczkę, którą można kontrolować lekami, nie musisz rezygnować z bycia kierowcą. Staraj się jednak często robić przystanki na trasie i nie prowadzić samochodu dłużej niż przez 2 godziny non stop.

Skrajne zmęczenie

Masz za sobą nieprzespaną noc? Zrezygnuj z jazdy samochodem i weź taksówkę. Przeprowadzono test, który wykazał, że kierowca pozbawiony snu przez 18 godzin, za kółkiem zachowuje się tak, jakby miał we krwi 0,5 promila alkoholu. To wystarczający powód, by nie ryzykować i odpuścić sobie podróż własnym samochodem.

Z takim zmęczeniem mają do czynienia nie tylko osoby dużo pracujące, ale też zestresowane, chorujące na depresję i zaburzenia snu oraz wystawiające swój organizm na ekstremalny wysiłek fizyczny. Powrót samochodem do domu zaraz po przebiegnięciu maratonu jest naprawdę złym pomysłem.

Jak widzisz zagrożeniem na drodze są nie tylko pijani kierowcy. Weź sobie te rady do serca, aby zminimalizować ryzyko spowodowania tragicznego wypadku.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie