Kłopotliwe martwe pole. Jak zminimalizować ryzyko wypadku?

Marek Szydełko
15.05.2019

Każdy doświadczony kierowca doskonale wie, że podstawą bezpiecznego poruszania się po drogach publicznych jest częste zerkanie w boczne lusterka samochodu. To jednak nie wszystko. Lusterka mają swoje ograniczenia, a największym z nich jest słynne martwe pole. Ignorowanie jego istnienia może się skończyć stłuczką czy nawet bardzo groźnym wypadkiem. Martwego pola nie da się całkowicie wyeliminować, ale można nauczyć się techniki jazdy, która znacząco zminimalizuje ryzyko niebezpiecznej sytuacji na drodze.

Czym jest martwe pole?

Jest to po prostu przestrzeń obok samochodu, której nie da się dostrzec w lusterku bocznym, wstecznym czy nawet zerkając w boczną przednią szybę. W takiej strefie znajduje się pojazd, którego przód zrównuje się ze środkową częścią naszego samochodu. Można wówczas odnieść wrażenie, że sąsiedni pas jest wolny, podczas gdy w rzeczywistości jest na nim inny użytkownik drogi.

Jeśli kierowca zapomni o istnieniu martwego pola i rozpocznie manewr zmiany pasa ruchu, dojdzie do stłuczki lub w najlepszym razie do zajechania drogi sąsiadowi i zmuszenia go do gwałtownego hamowania. Jest to jedna z najczęstszych przyczyn wypadków w naszym kraju. Wynika bezpośrednio z tego, że polscy kierowcy nagminnie lekceważą zasadę martwego pola, nazywanego też martwą strefą.

Jak zmniejszyć ryzyko?

W nowoczesnych samochodach coraz częściej można spotkać specjalne czujniki martwego pola. Gdy system wykryje zbliżający się pojazd na sąsiednim pasie, rozlegnie się sygnał dźwiękowy, a na lusterku zapali się lampka ostrzegawcza. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, które jednak… wielu kierowców po prostu wyłącza, bo uważa je za irytujące.

Jeśli w Twoim aucie nie ma czujnika martwego pola, naucz się podstawowych zasad bezpieczeństwa. Przede wszystkim wyrób w sobie nawyk każdorazowego obracania głowy przed wykonaniem manewru zmiany pasa. Wystarczy szybko zerknąć przez ramię, aby upewnić się, że pas jest wolny i można bezpiecznie na niego zjechać. Jest to szczególnie ważne na drogach dwupasmowych.

Odpowiednie ustawienie lusterek

Polscy kierowcy nagminnie źle ustawiają lusterka boczne w swoich samochodach, przez co na własne życzenie zwiększają martwe pole. Zasada brzmi: w lusterku musi być widać jedynie minimalny fragment karoserii własnego samochodu.

Rada

Jeśli zmieniasz kąt lusterek podczas np. parkowania tyłem, to po wykonaniu manewru nie zapomnij przywrócić poprzednie ustawienie.

Temat martwego pola może się wydawać błahy, ale policyjne statystyki pokazują, że Polacy mają z nim spory problem. Korzystaj z lusterek w odpowiedzialny sposób, zachowuj ostrożność na drodze, a znacząco zmniejszysz ryzyko stłuczki czy wypadku.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie