Łańcuch rozrządu: czy naprawdę jest „wieczny”?

Krzysztof Jagielski
21.02.2019

Jednym z popularnych motoryzacyjnych mitów jest ten mówiący, że wato kupować samochody z silnikami wyposażonymi w rozrząd na łańcuchu. Rzekomo gwarantuje to brak konieczności wymiany rozrządu i to nawet do końca eksploatacji pojazdu. Nie warto w to wierzyć. W nowszych jednostkach napędowych łańcuch rozrządu nie może być już traktowany jako wieczny. Mechanicy coraz częściej odnotowują konieczność wymiany tego elementu, co zaskakuje właścicieli i oczywiście pociąga za sobą spore koszty.

Silniki z problematycznym łańcuchem rozrządu

Listę takich motoryzacyjnych bubli otwiera niesławna jednostka 1.6 THP produkcji BMW, która przede wszystkim trafiała pod maski samochodów koncernu PSA (Citroen i Peugeot). Mechanicy konsekwentnie ostrzegają przed tym silnikiem, a jego największą bolączką jest właśnie bardzo nietrwały układ rozrządu.

Silnikiem, który miał poważne problemy z przedwczesnym zużywaniem się łańcucha rozrządu, jest wolnossąca jednostka 1.2 montowana w Nissanach Micra od gamy modelowej K12. W tych autach standardem jest konieczność wymiany kompletnego rozrządu nawet przy przebiegu zaledwie 50-60 tysięcy kilometrów.

Problemy z łańcuchami rozrządu miały też silniki 1.4 TSI z początku produkcji, a także jednostki 1.5 i 2.2 dCi Renault oraz 1.0 i 1.2 Opla. Decydując się na zakup auta z takim silnikiem trzeba się więc liczyć z bardzo prawdopodobną koniecznością wymiany kompletnego rozrządu.

Objawy i koszty naprawy

Wbrew pozorom nie muszą być bardzo wysokie, oczywiście o ile właściciel samochodu w porę zareaguje na objawy nieprawidłowej pracy rozrządu. Są to:

  • Nierówna i hałaśliwa praca jednostki,
  • Wibracje w kabinie
  • Spadek dynamiki

Przyczyną takiego zachowania silnika najczęściej jest rozciągnięcie łańcucha rozrządu, co może doprowadzić do jego przestawienia, a to już poważnie zagraża silnikowi. W nowoczesnych samochodach usterkę sygnalizuje kontrolka „Check engine” – trzeba wówczas udać się na diagnostykę komputerową, która da odpowiedź na pytanie, czy problem leży właśnie w rozrządzie.

Profesjonalna naprawa polega na wymianie kompletnego rozrządu, czyli łańcucha, prowadnic, napinaczy, często także kół zębatych na wale korbowym. Sumarycznie trzeba się liczyć z wydatkiem na poziomie od około 1000 złotych za wszystkie elementy + cena usługi (od 300 złotych). Koszty znacząco wzrosną, gdy konieczna będzie również wymiana wariatora zmiennych faz rozrządu (tylko w niektórych silnikach).

Nie warto więc wierzyć w bajki o rzekomo bezproblemowej pracy rozrządów łańcuchowych. To rozwiązanie także jest podatne na awarie. Aby zminimalizować ich ryzyko przede wszystkim trzeba stosować (i w porę wymieniać) olej silnikowy bardzo wysokiej jakości oraz dbać o jego prawidłowy poziom.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie