Nie masz klimatyzacji w samochodzie? Sprawdź, jak radzić sobie podczas upałów

Wysoka temperatura i samochód bez klimatyzacji: to fatalne połączenie, które ostro daje się we znaki wciąż sporej grupie kierowców. Tak, po polskich drogach nadal jeździ mnóstwo aut bez „klimy”. Brak tego komfortowego dodatku nie oznacza jednak, że musisz pokornie znosić pot lejący Ci się po plecach i ryzykować przewianie podczas jazdy z szeroko otwartymi szybami. Istnieje kilka sprawdzonych sposobów na przetrwanie upałów w samochodzie bez klimatyzacji. Opisujemy je w naszym poradniku.

Zainwestuj w przyciemnienie szyb

To naprawdę świetny sposób. Przyciemnione szyby przepuszczają mniej promieni słonecznych, które nagrzewają wnętrze auta. Cały zabieg nie musi być wcale drogi, zwłaszcza jeśli postawisz na klasyczną folię. Pamiętaj jednak, że w Polsce obowiązują konkretne przepisy dotyczące stopnia przyciemnienia szyb. Aby nie ryzykować mandatu, zleć wykonanie usługi profesjonalnemu warsztatowi.

Rada

Jeśli aktualnie nie możesz sobie pozwolić na przyciemnienie szyb, kup przynajmniej folię odblaskową i zakładaj ją na przednią szybę po wyjściu z samochodu. To obniży temperaturę wnętrza przynajmniej o 3-4 stopnie Celsjusza. 

Parkuj mądrze

Wiemy, że w zatłoczonym mieście nie ma czasu, aby wybierać sobie miejsce parkingowe i zajmuje się pierwsze z brzegu. Jeśli jednak nigdzie Ci się nie spieszy, warto poświęcić kilka chwil na poszukanie miejsca znajdującego się choć częściowo w cieniu. Bardzo dobrym pomysłem jest też zostawianie auta na parkingu zadaszonym lub – jeszcze lepiej – podziemnym. Czasami wystarczy odjechać kilkaset metrów dalej, by po powrocie z pracy czy sklepu nie cierpieć katuszy w niemiłosiernie rozgrzanym samochodzie.

Rada

Jeśli zostawiasz samochód na parkingu na cały dzień, staraj się ustawić tak, aby tylna szyba była skierowana na południe. Dzięki temu wnętrze auta mniej się nagrzeje.

Wietrzenie dobre na upał

Choć jest to banalny sposób, to i tak wielu kierowców go nie praktykuje. Zawsze staraj się planować wyjście z pracy w taki sposób, aby mieć 5 minut czasu na porządne wywietrzenie wnętrza auta przed jazdą. Otwórz wszystkie drzwi lub przynajmniej szyby, a także klapę bagażnika. Ta zasada obowiązuje również właścicieli samochodów z klimatyzacją!

Po rozpoczęciu jazdy otwórz szyby, ale najlepiej tylne (o ile nikt nie podróżuje na kanapie, zwłaszcza dzieci). W dalszej trasie, po wstępnym schłodzeniu wnętrza, korzystaj już tylko z nawiewu chłodnego powietrza. Owszem, nie jest to żadna alternatywa dla „klimy”, ale jak się nie ma, co się lubi…