Nowe auto z ogromnym rabatem? To możliwe, ale…

Andrzej Winnicki
19.11.2018

To opcja wyłącznie dla kierowców, którzy są gotowi pójść na kompromis w zakresie zarówno wyposażenia, wyglądu, jak i jednostki napędowej. Zakup nowego samochodu z rabatem wynoszącym nawet kilkanaście czy ponad 20 tysięcy złotych nie jest wielkim wyczynem. Pytanie: jak przeprowadzić skuteczne negocjacje z dilerem? W tym poradniku zdradzamy kilka prostych sposobów, które możesz wykorzystać od ręki.

Bierz to, co jest

Zdecydowanie najtaniej można kupić egzemplarz, który już został wyprodukowany i znajduje się na placu dilera. Autoryzowane salony kupują auta za kredyty obrotowe, dlatego absolutnie nie opłaca im się ich zbyt długo trzymać w ofercie. Zacznij więc od wizyty w salonie i zapytaj, czy są dostępne jakieś auta od ręki. Jeśli tak, automatycznie zyskasz szerokie pole do negocjacji cenowych.

Nie wybrzydzaj

Wyjaśnijmy pewną istotną kwestię: na zakup nowego samochodu z bardzo dużym rabatem mogą liczyć praktycznie tylko osoby, które nie mają szczególnych wymagań odnośnie auta. Mało tego: im „biedniejszy” egzemplarz, tym lepiej dla oszczędnych. Dlaczego?

Ponieważ Polacy nie chcą już kupować tzw. „golasów”. Klienci salonów mają również dość sprecyzowane oczekiwania względem jednostki napędowej, skrzyni biegów czy wyglądu wnętrza. Właśnie dlatego wywalczenie wysokiego rabatu na egzemplarz w poszukiwanej konfiguracji jest bardzo trudne. Takie samochody schodzą na pniu i diler nie ma interesu w tym, by dodatkowo obniżać cenę.

Co innego z egzemplarzami, które niekoniecznie cieszą się dużą popularnością z uwagi na np. słabszą jednostkę napędową czy mało elegancki kolor nadwozia. Jeśli nie jesteś wybredny i po prostu chcesz mieć nowe, bezpieczne auto, które traktujesz wyłącznie w kategorii środka transportu, to masz duże szanse na wywalczenie sowitego rabatu.

Samochód w nietypowej czy nieatrakcyjnej konfiguracji będzie przez wiele miesięcy zalegać na placu dilera. Ostatecznie salon może być skłonny nawet zrezygnować z marży, byle tylko pozbyć się problemu.

Bądź cierpliwy

Tak zwane „wyprzedaże rocznika” są świetną okazją do tego, by kupić nowe auto z wysokim rabatem. Jeśli jednak chcesz wywalczyć naprawdę rewelacyjną cenę, to uzbrój się w cierpliwość i nie szturmuj salonów na przełomie roku. Spokojnie poczekaj do marca, kwietnia, a nawet… początku wakacji. Wtedy w salonach będą jeszcze pojedyncze, bardzo przecenione egzemplarze, zwykle powystawowe (co niczemu przecież nie szkodzi).

Podsumowując: zakup nowego auta z rabatem wynoszącym nawet 20-30% wyjściowej ceny nie jest szczególnym problemem. No chyba, że oczekujesz skonfigurowania samochodu dokładnie pod siebie. Wówczas musisz się liczyć z bardzo głębokim sięgnięciem do kieszeni.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie