Legenda, pionierzy heavy metalu, jedna z najważniejszych grup w historii muzyki – nie wystarczy epitetów, aby precyzyjnie oddać pozycję zespołu Black Sabbath. Kapela po blisko 60 latach ostatni raz wejdzie na scenę, aby pożegnać się z fanami.
Legendarny zespół, który powstał w 1968 roku w Birmingham, po raz ostatni pojawi się na scenie 5 lipca 2025 roku. Pożegnalny koncert zaplanowano w mateczniku kapeli, a dokładnie w Villa Park.
Koncert będzie o tyle wyjątkowy, że po raz pierwszy od dwóch dekad Black Sabbath wystąpi w oryginalnym zestawieniu: Ozzy Osbourne, Tony Iommi, Geezer Butler i Bill Ward.
Black Sabbath do udziału w wydarzeniu zaprosili także inne zespoły, które współtworzyły historię heavy metalu. Wśród gości znalazły się takie formacje jak Metallica, Slayer, Anthrax, Alice in Chains, Pantera, Gojira, Mastodon, Halestorm oraz Lamb of God.
Ze względu na stan zdrowia frontmana zespołu, Ozzy’ego Osbourna, jego udział w koncercie będzie ograniczony – wokalista nie wystąpi przez cały wieczór, ale pojawi się na scenie podczas kilku utworów. Ma go wspierać wielu znanych artystów, między innymi Billy Corgan, David Draiman, Duff McKagan, Fred Durst, Lzzy Hale, Jonathan Davis, Slash czy Tom Morello. Ten ostatni pełni również funkcję dyrektora muzycznego wydarzenia i zapowiada je jako „największy koncert heavymetalowy w historii”.
Dodajmy, że to nie pierwsze pożegnanie Black Sabbath. W latach 2016-2017 zespół odbył trasę „The End”, podczas której odwiedził Polskę – muzycy zagrali wtedy w krakowskiej Tauron Arenie. Ostatni wspólny koncert zespołu odbył się 4 lutego 2017 roku.
Bilety na koncert trafiły do sprzedaży 14 lutego - wszystkie wejściówki rozeszły się w zaledwie 16 minut.
Całkowity dochód z wydarzenia zostanie przekazany na cele charytatywne. Środki trafią do Cure Parkinson’s, Birmingham Children’s Hospital oraz Acorn Children’s Hospice.