Fantastyczne wydarzenia w Londynie

Remigisz Szulc
07.09.2015

Korespondencja z Londynu (meldunek nr 2)

Witam ponownie po ponad roku milczenia. Będzie o “fantastycznych” wydarzeniach w Londynie, wysypujących ostatnio obficie. Przy okazji czerwcowej wizyty Michała Szklarskiego postanowiliśmy nie przepuścić okazji i obejrzeć musical “Władca pierścieni”, wystawiany od 9 maja w Drury Lane Royal Theatre.

Historia tego budynku  jest na tyle interesująca, że można by napisać na ten temat odrębną korespondencję, jak zresztą chyba o wszystkich obiektach w Covent Garden. Dzisiaj właścicielem teatru jest Andrew Lloyd Webber.

Widowisko przygotowywane przez kilka lat, olbrzymim nakładem środków, było jedną z najbardziej oczekiwanych przez londyńczyków premier. I chyba się zawiedli, a w każdym razie recenzenci wyjątkowo krytycznie skwitowali przedstawienie, wskazując zwłaszcza na kiepską grę aktorów.

Nie podzielam tej opinii, najwyraźniej doznania fana fantastyki są różne od wrażeń fana musicalu. Podziwiałem fantazję twórców, adaptujących epickie dzieło na niewielką scenę teatralną. Dynamikę oryginału osiągnięto z użyciem skomplikowanego systemu urządzeń oraz rewelacyjnego oświetlenia, co razem wzięte doskonale dawało odczucie ruchu w czasie i przestrzeni Natomiast zgrzytem było dla mnie wrażenie, jakby w połowie spektaklu autorom libretta zabrakło pomysłu na logiczne spięcie całości, jakby na siłę chcieli się zmieścić w trzech godzinach, w rezultacie zabrakło kilku kluczowych scen, co zdecydowanie popsuło efekt. Trochę się zdziwiłem przy końcowych scenach, że to już.
    Więcej szczegółów znajdziecie w specjalnej recenzji Michała (obiecał!).

Dwa tygodnie później nie mniej “fantastyczny” muzyczny weekend na Wembley Stadium. Najpierw w sobotę koncert Live Earth z udziałem Metalliki i Madonny
z brawurowym wykonaniem “La Isla Bonita”. W niedzielę wielki koncert Metalliki, z którego relacje mogliby napisać Ziemba i Novy, jako że byli tam obecni, na co nie pozwoliła mi wysokość mojego Jobseeker’s Allowance. Tak jak w sobotę Metallica powtórzyła swoje największe przeboje “Enter Sandman”, ”Unforgiven” czy “Nothing  Else Matters” i oczywiście zagrała wiele więcej. Z dwóch supportów warto wymienić KORN. Tydzień później, od 13go do 15go lipca, kolejna wielka impreza, największa w Europie – Star Wars Celebration Europe, odbywająca się w hali wystawowej ExCel Center, z udziałem choćby Marka Hamilla i wielu innych. Nasz kraj między innymi licznie reprezento-wał 501 Division-Polish Outpost    czyli Polski Oddział Szturmowców.

Miało być bez polityki, ale w tutejszej gazecie “London Lite” natknąłem się na dowcip rysunkowy o tematyce gastronomicznej, który po malej modyfikacji z pomocą Papiera, nabrał jakby nowej, nieco politycznej treści. Do następnego razu…

 Mariusz Czach
Ps. Zainteresowanych musicalem odsyłam do strony www.lotr.com. Można tam obejrzeć frag-menty spektaklu.

–    Przykro mi proszę pana, ale kaczki właśnie wyszły...

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie