Na czarno od niemal 40 lat

Marek Szydełko
04.04.2019

Czarne skóry i podkoszulki, srebrne łańcuchy z krzyżem na szyi, białe dżinsowe spodnie, obowiązkowo glany i krótko ścięte włosy tworzące charakterystyczne lotnisko na głowie. Tak wyglądają najbardziej zagorzali fani jednego z najpopularniejszych na świecie zespołów muzycznych, którzy nazywają siebie "Depeszami".

Naprzeciw mocnym brzmieniom

Depeche Mode powstał w 1980 w Basildon w Wielkiej Brytanii. Jego początki były dość trudne. Młodzi Brytyjczycy skupili się bowiem na muzyce wyłącznie elektronicznej, która stała w opozycji do mocnych gitarowych brzmień. Ale współzałożyciel zespołu Martin Gore, który po wydaniu pierwszego album został nagle rzucony na głęboką wodę kompozycji i pisania tekstów, dokładnie wiedział, w jakim kierunku chce pójść.

Setki sobowtórów Gahana

Depeche Mode bardzo szybko zyskał liczne grono fanów w całej Europie, również za żelazną kurtyną. Industrialne brzmienia przypadły do gustu polskim fanom, którzy szybko odnaleźli w nich ukojenie i ucieczkę od szarej rzeczywistości lat osiemdziesiątych. Wraz z pierwszym koncertem zespołu w naszym kraju, w 1985 roku na warszawskim Torwarze, rozpoczęło się istne szaleństwo, które trwa do dzisiaj. Sami Brytyjczycy byli zaskoczeni widząc fanów, którzy wyglądali niemal tak samo jak oni. Sam Dave Gahan przyznał nawet, że gdy wyszedł przed hotel zobaczył ... setki swoich sobowtórów.

Zloty w całej Polsce

Koncerty Depeche Mode za każdym razem gromadzą dziesiątki tysięcy fanów. Pomiędzy nimi w całej Polsce regularnie odbywają się również zloty "Depeszów". Fani kultowego zespołu, który sprzedał już grubo ponad 100 milionów egzemplarzy swoich płyt, bawią się na nich do białego rana. Podczas imprez przez cały czas z głośników rozbrzmiewają zarówno największe przeboje, jak i kompozycje, które znalazły się wyłącznie na singlach.

„Pimpf” dla wtajemniczonych

Punktem kulminacyjnym jest taniec do piosenki „Pimpf”. Zazwyczaj o północy wszyscy fani tworzą duży krąg, łapią się za ręce i wymachują nimi w rytm muzyki oraz wykonują charakterystyczny przytup nogą. W ten sposób wyrażają swoim tańcem i zachowaniem uwielbienie dla muzyki Depeche Mode. Część z nich kładzie się również w jego wnętrzu. Na dawnych zlotach uczestnicy układali się w znak krzyża na wzór jednego z najbardziej znanych utworów „Personal Jesus”.

"”Depesze" to dla jednych subkultura, a dla innych wręcz sekta. Jedno jest pewne: trudno jest znaleźć drugą tą zagorzałą grupę fanów zespołu muzycznego.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie