Błędy w CV, które mogą pozbawić Cię szansy na wymarzoną pracę

Mateusz Nowak
12.02.2018

CV to podstawowy dokument aplikacyjny. Większość firm w ogłoszeniu wymaga od kandydatów, by dostarczyli swój życiorys. Jest on potrzebny do tego, by „odsiać” pierwszą grupę potencjalnie najbardziej wartościowych pracowników, z którymi warto przeprowadzić rozmowę kwalifikacyjną. Pisząc CV zrób to porządnie i unikaj typowych błędów, które powtarzają się w wielu życiorysach.

Nie pisz zbyt wiele o swoim życiu prywatnym

Niektórzy kandydaci sądzą, że w ten sposób zwrócą na siebie uwagę, ale jest zupełnie inaczej. Rekrutujący chce wiedzieć, czy ma do czynienia z profesjonalistą i interesują go głównie Twoje dokonania zawodowe. Nie pisz więc, że masz pięć kotów i siedem psów, dwoje dzieci, które kochasz nad życie i udane małżeństwo. To zbędny ekshibicjonizm.

Błędy ortograficzne

Są bardzo denerwujące i źle świadczą o kandydacie. Dla rekrutującego jest to wyraźny sygnał, że dana osoba nie przyłożyła się do napisania życiorysu, czyli w zasadzie ma w głębokim poważaniu to, czy dostanie pracę. Jeśli masz problemy z ortografią, składnią i interpunkcją, daj swoje CV do sprawdzenia znajomemu lub wyślij je do profesjonalnej korekty.

Pisanie niestworzonych rzeczy

Takie rzeczy można bardzo łatwo wychwycić, a specjalizują się w tym doświadczeniu rekruterzy. Nie wymyślaj więc czegoś, co nie miało prawa mieć miejsca. Nie pisz, że pracowałeś dla największej firmy w branży, ponieważ można to bez problemu sprawdzić i złapać Cię na kłamstwie.

Jeśli chcesz nieco podkolorować swój życiorys, zrób to logicznie. Częstym błędem jest chociażby twierdzenie, że pracowało się w dwóch różnych firmach w tym samym czasie, co wynika z podanych ram czasowych.

Ogólniki

W CV warto skupić się na faktach i rzeczowo opisać swój życiorys zawodowy. Unikaj więc sformułowań typu: praca nad kluczowym projektem czy praca w dużym zespole marketingowym. Rekrutujący chce się dowiedzieć, co potrafisz i co robiłeś – konkretnie, bez lania wody. Nie marnuj jego czasu, bo to zadziała na Twoją niekorzyść.

Utarte formułki

Czy myślisz, że kogokolwiek zainteresuje to, że lubisz literaturę? Takie sformułowanie nic o Tobie nie mówi. Jeśli koniecznie chcesz wspomnieć o swoich pasjach, zrób to konkretnie. Uwagę rekrutującego prędzej przykuje stwierdzenie, że jesteś fanem książki np. „Paragraf 22”, bo to już coś o Tobie powie.

Przyłóż się do napisania CV. Stwórz je pod kątem konkretnego ogłoszenia – nie wysyłaj wszędzie dokładnie tego samego życiorysu. Pokaż, że Ci zależy. To zwiększy Twoje szanse w wyścigu po posadę.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie