kopiowanie to nie kradzież
Oczywiście, że nie. Tak jak jazda samochodem ( w takim ujęciu) nie jest przestępstwem, ale jazda samochodem na czerwonym świetle jest już łamaniem prawa (a więc i przestępstwem).
Podobnie kopiowanie rzeczy chronionych określonym prawem - nie zezwalającym na kopiowanie - jest łamaniem tego prawa.
ps.
Oczywiście możemy toczyć spór o definicje i interpretację prawa. I może on trwać bez końca.
Jasne jednak jest to, że korzystamy z danego produktu nie płacąc za niego - na co autor nie wyraził zgody. Okradamy więc autora.