Opłaty za odtwarzanie muzyki w firmie

Antoni Kwapisz
09.08.2016

Prawo mówi jasno: za publiczne odtwarzanie muzyki trzeba płacić. W związku z tym, jeśli w Twojej firmie z głośników wydobywa się muzyka, powinieneś ponosić stosowne opłaty. Ile płacić i komu? To zależy od tego, jakie materiały odtwarzasz.

Załóżmy, że Twoja firma działa w biurze, w którym przebywają jedynie pracownicy. W czasie ich pracy z głośników wydobywa się dźwięk wybranego programu radiowego. Jako właściciel przedsiębiorstwa, powinieneś w takiej sytuacji uiszczać abonament radiowo-telewizyjny.

Sytuacja komplikuje się, gdy odbiorcami muzyki są również klienci, a Ty chcesz umilić im czas spędzony na zakupach czy korzystaniu z Twoich usług piosenkami wybranych artystów. Takie odtwarzanie muzyki może przyczyniać się do osiągania przez Ciebie korzyści majątkowych, a to podlega opłacie. Jej wysokość i zakres ustala odpowiednia organizacja zrzeszająca artystów – w Polsce obecnie działa 5 tego typu instytucji.

ZAIKS zrzesza autorów piosenek, czyli kompozycji muzycznych i muzyczno-słownych. Organizacje Stoart i SAWP odpowiadają za opłaty dla wykonawców tych utworów. ZPAV działa na rzez producentów audio i video, natomiast ZAPA reprezentuje środowisko związane z kinematografią.

To, z którą z nich należy się skontaktować i ustalać warunki opłat, zależy przede wszystkim od materiałów, jakie odtwarzasz publicznie w związku ze swoją działalnością. Warto pamiętać, że opłatom podlegają nie tylko ci, dla których muzyka czy film jest niezbędna do realizacji usług (np. DJ, wodzirej), ale także wszystkie firmy, które wykorzystują utwory choćby w tle (np. muzyka z głośników w sklepach).

Organizacje zrzeszające artystów nie działają idealnie – często na ich funkcjonowanie narzekają sami twórcy. Niestety brak dokładnych dostosowań prawnych i uporządkowania ich działalności nie zwalnia z opłat. Co więcej, inspektorzy z każdej z tych instytucji mogą kontrolować zakłady pracy i przedsiębiorców odtwarzających utwory publicznie np. w punktach usługowych i nakładać na nich obowiązek uiszczenia zaległych opłat za ostanie 3 lata. Podczas kontroli inspektor powinien przedstawić dokumenty go identyfikujące i upoważniające do takich działań. Przedsiębiorca ma też oczywiście w czasie wizyty inspektora swoje obowiązki i prawa: nie może utrudniać wykonania kontroli, ale może odmówić wglądu do dokumentów, w których zawarte są tajemnice handlowe.

Co zrobić, by nie płacić, ale odtwarzać muzykę?

Jest kilka rozwiązań. Można wybrać utwory tylko jednego artysty i uzyskać jego zgodę na odtwarzanie utworów. W takim przypadku organizacja zrzeszająca twórców nie będzie mogła domagać się opłat, gdyż nie ma tu zastosowania zbiorowe zarządzanie prawami autorskimi.

Innym rozwiązaniem jest przygotowanie miejsca dla muzyka i umożliwienie mu wykonywania jego autorskich piosenek na żywo. Muzyka na żywo może być dobrym pomysłem w lokalach gastronomicznych i usługowych.

Można też wybrać wyłącznie utwory muzyczne i filmowe oparte na licencji Creative Commons (CC), której nie chronią opisane wyżej organizacje. Dobrym pomysłem jest także odtwarzanie muzyki klasycznej lub np. z początku XX wieku. W polskim prawie prawa autorskie obowiązują bowiem do 70 lat od śmierci artysty, a po upływie tego czasu przechodzą do tzw. „domeny publicznej” stając się własnością społeczną.

Tadeusz Bisewski
Mala-Firma.pl - wszystko o zakładaniu firmy!

Artykuł partnera.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie