Myślisz, że Internet będzie zawsze? Sprawdź, co może go wyłączyć!

Czy da się wyłączyć Internet? Teoretycznie jest to możliwe, ale chyba nikt nie bierze takiej opcji pod uwagę. Globalna utrata dostępu do sieci bez wątpienia przyniosłaby nam katastrofę. Warto więc mieć świadomość, że taki scenariusz jest jak najbardziej realny. Wystarczy nieszczęśliwy zbieg okoliczności, działanie natury lub… celowe działanie. Oto najbardziej prawdopodobne przyczyny wyłączenia Internetu, z którymi musimy się liczyć.

Blackout

Przerwanie dostaw energii elektrycznej na 100% spowodowałoby ograniczenie dostępu do sieci. Z prostego powodu: serwery nie mogą działać bez prądu. Owszem, mamy alternatywne systemy produkcji energii, ale na pewno nie zaspokoiłyby one potrzeb całej planety. Internet byłby więc dostępny tylko dla służb i polityków, ale już nie dla zwykłych śmiertelników.

Rozbłyski słoneczne

Mało kto o nich słyszał, tymczasem mogą one kiedyś pozbawić nas dostępu do sieci. Rozbłyski słoneczne już raz dały o sobie znać, gdy w 1998 roku zniszczyły satelitę Galaxy IV. W efekcie 80% amerykańskich użytkowników nie mogło korzystać z pagerów – wówczas podstawowego środka komunikacji. Ten scenariusz może się kiedyś powtórzyć, tym razem w kontekście Internetu.

Cyberwojna

To chyba najbardziej prawdopodobna przyczyna globalnego wyłączenia Internetu. Sieć może w końcu zostać przeciążona lub zhakowana przez grupy przestępcze, chcące przejąć kontrolę nad naszymi komputerami i instytucjami rządowymi. Gdy zagrożenia stanie się realne, ktoś podejmie decyzję o wyjęciu wtyczki. Nie ma wątpliwości, że wojny XX wieku (a może nawet wcześniejsze) będą prowadzone głównie online.

Usterka mechaniczna

Całkiem niedawno z brakiem dostępu do Internetu przez 12 godzin borykali się mieszkańcy Armenii. Powód? Miła staruszka mieszkająca w Gruzji (ten przez ten kraj biegną światłowody dostarczające Internet do sąsiada) zabrała się za porządki w ogródku. Pech chciał, że wbiła szpadel akurat w miejscu, w którym biegł przewód optyczny. I tak oto biedna Gruzinka wywołała chaos w Armenii.

Oczywiście globalne wyłączenie Internetu wymagałoby zaangażowania tysięcy takich Gruzinek, ale można sobie wyobrazić, że ktoś celowo niszczy światłowody biegnące pod dnie Oceanu Atlantyckiego i w ten sposób paraliżuje pracę sieci w USA oraz w Europie.

Każdy z tych scenariuszy może się kiedyś spełnić. Nie wolno nam zakładać, że Internet będzie zawsze, bo to mrzonka. Musimy umieć sobie radzić bez niego, z czym niestety coraz więcej osób ma poważne problemy.