Gdy kupujesz nowy telefon, to zawsze chcesz, aby posłużył Ci jak najdłużej. Szybko jednak zapominasz o tym, że obiecałeś sobie o niego dbać. Wpadasz w wir codziennych obowiązków, nie masz więc czasu, by rozczulać się nad swoim sprzętem. Współczesne smartfony, choć są już bardzo uodpornione na zaniedbania ze strony użytkowników, nadal źle znoszą popełnianie klasycznych błędów. Wymieniamy te najczęstsze i założymy się, że znasz je z autopsji.
Niby niewinny nawyk, ale uwierz, że przyczynia się to do skrócenia żywotności Twojego telefonu. Nowoczesne smartfony to piekielnie wydajne urządzenia, a ich podzespoły generują wysoką temperaturę w trakcie pracy. Nieprzypadkowo każda obudowa posiada mikrootwory wentylacyjne.
Trzymając telefon pod poduszką (bo masz ustawiony budzik) nieświadomie ograniczasz przepływ powietrza, co w skrajnym przypadku może nawet spowodować samoczynne wyłączenie się smartfona lub jego uszkodzenie.
Rada
Podobny efekt przynosi zapakowanie telefonu do ściśle przylegającego etui. Znacznie lepiej sprawdzają się tutaj pokrowce ze skóry, z których trzeba wyjąć smartfon, aby móc odebrać połączenie czy skorzystać z Internetu.
Każdy telefon pracuje pod dyktando konkretnego systemu operacyjnego – w Polsce najczęściej będzie to Android. Jeśli Twój smartfon posiada Androida w wersji 5.0, to wiedz, że jesteś daleko w tyle. Od tamtej pory wyszło już kilka nowych wersji, a po drodze dostawca wypuścił jeszcze multum aktualizacji.
Część użytkowników z premedytacją ich nie przeprowadza, bo obawiają się, że z telefonem zaczną się dziać dziwne rzeczy. To jednak tylko margines przypadków. Znacznie bardziej prawdopodobne jest, że przez brak aktualizacji systemu Twój telefon padnie celem ataku hakerskiego – a konsekwencje tego mogą być bardzo poważne.
Choć zdarzają się sytuacje, gdy musimy skorzystać z telefonu przebywając na mrozie, to jednak na co dzień kieruj się zasadą niewyjmowania smartfona z kieszeni czy torebki, gdy na dworze panują bardzo niskie temperatury. Dlaczego? Ponieważ szkodą one delikatnym podzespołom w telefonie. Szczególnie ważne jest, aby przed wyjściem na mróz wyłączyć komórkową transmisję danych.
Z kolei po ponownym wejściu do ogrzewanego pomieszczenia, nie uruchamiaj od razu telefonu i nie zaczynaj surfować po sieci. Smartfon powinien „odpocząć” przez około 10-15 minut (ale nie w pobliżu grzejnika). W ten sposób uchronisz delikatną elektronikę przed potencjalną awarią.