Już ponad 1,5 miliona uchodźców z Ukrainy w Polsce

Drugi tydzień marca kończy się kolejnym rekordem przekroczeń polsko-ukraińskiej granicy. Od wybuchu wojny w Ukrainie do naszego kraju uciekło już ponad 1,5 miliona uchodźców, a zdaniem polskich służb musimy się przygotować nawet na podwojenie tej liczby. Wciąż nie gaśnie zapał Polaków do pomagania potrzebującym sąsiadom.

Największa fala emigracji od zakończenia II Wojny Światowej

Takiej skali ucieczki przed wojną Europa nie widziała od blisko 80 lat. Ukraińcy często w panice porzucają swoje domy i kierują się na najbliższe przejścia graniczne. Dość napisać, że już przyjęta przez Polskę liczba uchodźców jest trzykrotnie większa w porównaniu z roczną (!) liczbą osób starających się o azyl w całej Unii Europejskiej.

Polska jest absolutnym liderem pomocy Ukrainie, ale trzeba podkreślić także duże zaangażowanie Mołdawii (przyjęła już około 300 tysięcy uchodźców, co odpowiada 10 procentom populacji tego kraju), Słowacji, Rumunii i także Węgier (które jednak blokują wprowadzenie ostrzejszych sankcji przeciwko Rosji).

Potrzeby wciąż są ogromne

Podziwiana przez cały świat skala pomocy i hojności ze strony Polski to efekt przede wszystkim zaangażowania zwykłych Polaków i typowej dla naszego narodu ułańskiej fantazji. Ten stan nie potrwa długo, dlatego organizacje pomocowe stale apelują o pomoc do rządu, prosząc o lepsze koordynowanie działań humanitarnych.

Póki co pomoc Ukraińcom jest udzielana na bieżąco, natomiast wyraźnie konkretyzują się potrzeby. Obecnie punkty zbiórek i organizacje niosące pomoc najmocniej apelują o żywność, wodę, obuwie (nowe), bieliznę (nową), a także o wiosenne ubrania, które za chwilę będą potrzebne uchodźcom.

Nadal także potrzeba prywatnych schronień dla Ukraińców. W celu odciążenia polskich rodzin przyjęto ustawę, na mocy której każdy, kto przyjął uchodźcę pod swój dach, otrzyma zapomogę w wysokości 40 złotych dziennie przez maksymalnie dwa miesiące.