Koniec dyskusji o wprowadzeniu obowiązku szczepień w służbie zdrowia. Minister zdrowia Adam Niedzielski podpisał rozporządzenie, na mocy którego przedstawiciele zawodów medycznych od 1 marca będą musieli być zaszczepieni przeciwko COVID-19, aby nadal móc wykonywać swoje obowiązki służbowe. Ci, którzy odmówią, mogą zostać zwolnieni przez dyrektorów placówek.
Kontrowersyjne prawo wchodzi w życie
O obowiązku szczepień przeciwko COVID-19 mówi się w naszym kraju coraz głośniej. Grupą, na której ten pomysł zostanie przetestowany, będą właśnie pracownicy służb medycznych, a więc m.in. lekarze, pielęgniarki czy fizjoterapeuci.
Ministerstwo Zdrowia argumentuje to tym, że są to osoby potencjalnie najbardziej zagrożone zarażeniem, a ich praca w dobie pandemii ma kluczowe znaczenie dla utrzymania wydolności systemu ochrony zdrowia. Dodatkowo chodzi o zapewnienie wyższego poziomu bezpieczeństwa pacjentów.
Inne grupy zawodowe na razie bez przymusu
Podczas gdy kolejne kraje, różnymi metodami, wprowadzają powszechny obowiązek szczepień, w Polsce nadal większość społeczeństwa ma wolny wybór. Póki co przymusowe szczepienia wprowadzono dla pracowników medycznych, natomiast równolegle nowe przepisy miały objąć także nauczycieli.
Na to jednak nie zgodził się minister edukacji. Zdaniem Przemysława Czarnka mogłoby to wywołać opór wśród nauczycieli i masowe odejścia z zawodu, w efekcie czego w szkolnictwie powstałoby nawet 60 tysięcy wakatów, a na to nie można sobie pozwolić.