Czekały na to pokolenia. Po 36 latach polska reprezentacja w piłkę nożną awansowała do fazy pucharowej Mistrzostw Świata. Stało się tak po przegranej z Argentyną 0:2, przy korzystnym rozstrzygnięciu spotkania Arabii Saudyjskiej z Meksykiem.
Fatalny styl, ale znakomity wynik
Polscy piłkarze w meczu z Argentyną zaprezentowali się gorzej, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Przez ponad 90 minut wyłącznie przeszkadzali Argentyńczykom, ale nie dość skutecznie. Drużyna z Ameryki Południowej strzeliła nam dwie bramki w drugiej połowie, po czym zaczęła spokojnie kontrolować mecz. Ten wynik dawał Argentynie awans z pierwszego miejsca w grupie.
W pierwszej połowie znów geniuszem popisał się Wojciech Szczęsny, który obronił rzut karny wykonywany przez Lionela Messiego (po kontrowersyjnej decyzji arbitra). Cały mecz toczył się pod dyktando Argentyny, polska reprezentacja nie miała nawet pół szansy na strzelenie bramki.
Szczęśliwie w drugim spotkaniu w naszej grupie padł wynik 2:1 dla Meksyku, który premiuje biało-czerwonych.
W 1/8 finału Polacy zagrają z mistrzami świata – Francją. Mecz w niedzielę, 4 grudnia o godzinie 16 polskiego czasu.