
To spore zaskoczenie. W lipcu wartość chińskiego eksportu wzrosła aż o 7,2 procent rok do roku. Ekonomiści oczekiwali wzrostu na poziomie 5,4 procent. To pokazuje, że chińska „fabryka świata” wciąż ma się co najmniej dobrze.
Skąd tak dobry wynik?
Wzrost sprzedaży to po części efekt zakończenia czy raczej zawieszenia wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi. USA czasowo obniżyły cła na chińskie towary z 30 procent do 10 procent, co zachęciło importerów do zintensyfikowania zakupów za Wielkim Murem.
Z drugiej jednak strony widać już efekty wojny celnej. Eksport chińskich towarów do USA spadł aż o 21,67 procent rok do roku i o 6,1 procent w ujęciu miesięcznym.
Analitycy prognozują, że tempo wzrostu chińskiego eksportu w drugiej połowie roku może spowolnić, gdy wyczerpie się efekt wcześniejszego gromadzenia zapasów przed podwyżkami ceł, a na gospodarkę Chin wciąż będą oddziaływać napięcia handlowe z USA i pogarszające się relacje z Unią Europejską.
Przegląd gospodarczych wydarzeń tygodnia 04.08.-10.08.2026 r.