Rada Polityki Pieniężnej na czerwcowym posiedzeniu utrzymała wszystkie stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Stopa referencyjna wciąż wynosi więc 5,25 proc. Bardziej od tej decyzji, która była spodziewana, analityków i ekonomistów interesują jednak słowa prezesa NBP Adama Glapińskiego, który wieszczy poważne problemy budżetowe.
Ryzyko rekordowego zadłużenia
Zdaniem prezesa NBP Polska ma problem ze zbyt wysokim deficytem sektora finansów publicznych, który w ubiegłym roku osiągnął poziom 6,6 proc. PKB, a w 2025 roku – według prognoz Komisji Europejskiej – ma wynieść 6,4 proc. W ocenie Glapińskiego, bez zacieśnienia polityki fiskalnej, całkowity dług publiczny Polski może w 2026 roku po raz pierwszy przekroczyć 60 proc. PKB.
Glapiński nie przesądza o dalszej polityce RPP. Decyzje dotyczące stóp procentowych będą podejmowane na bieżąco, w zależności od napływających danych makroekonomicznych. Część członków RPP dopuszcza możliwość obniżki już w lipcu, jednak zdaniem analityków bardziej prawdopodobny jest taki ruch jesienią, po zaprezentowaniu projektu budżetu na 2026 rok i poznaniu przyszłych cen energii.
Kolejne posiedzenie decyzyjne RPP zaplanowano na lipiec. Wówczas przedstawiona zostanie nowa projekcja inflacyjna, która może dostarczyć sygnałów co do dalszych kierunków polityki pieniężnej.
Przegląd gospodarczych wydarzeń tygodnia 02.06.-08.06. 2024 r.