Komisja Europejska zaproponuje obowiązkowe ograniczenie zużycia energii w państwach unijnych

Mariusz Siwko
10.09.2022

O tym, że czeka nas trudna zima, nikogo nie trzeba przekonywać. Kryzys energetyczny mocno uderza w portfele zwykłych ludzi, drenując przy tym budżety krajów europejskich. W obliczu szantażu ze strony Rosji już teraz konieczne jest opracowanie planu na wypadek wystąpienia niedostatków surowców, jak węgiel czy przede wszystkim gaz ziemny. Komisja Europejska chce, aby państwa unijne były zobligowane do obniżenia zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu.

Mgliste założenia

Pomysł Komisji Europejskiej na przetrwanie zimy wstępnie przedstawiła Ursula Von der Leyen. Nie znamy szczegółów, natomiast przewodnicząca KE podkreśliła, że zaproponuje mechanizm obowiązkowego ograniczenia zużycia prądu w państwa unijnych, w szczególności w godzinach największego zapotrzebowania na energię.

W praktyce mogłoby to oznaczać, że przedsiębiorstwa energochłonne będą zmuszone do przestawienia produkcji w taki sposób, aby zużywać najwięcej energii w nocy. Dodatkowo KE chce, aby firmy korzystające z odnawialnych źródeł, pozyskujące tani prąd, dzieliły się „ponadprzeciętnymi zyskami”. Podobne oczekiwania są wysuwane w stronę przedsiębiorstw paliwowych oraz producentów nośników energii.

Strona polska – ustami minister klimatu Anny Moskwy – już zapowiedziała, że nie podda się dyktatowi Brukseli. Zdaniem Moskwy przewodnicząca KE nie ma kompetencji, aby narzucać krajom unijnym ograniczenie zużycia energii.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie