Krajowy Plan Odbudowy zatwierdzony. Do wypłaty pieniędzy jednak daleka droga

Marek Szydełko
03.06.2022

Komisja Europejska oficjalnie zatwierdziła polski Krajowy Plan Odbudowy, w ramach którego otrzymamy z Brukseli ponad 35 miliardów euro (w formie grantów i pożyczek) na wzmocnienie gospodarki oraz przejście w kierunku niskoemisyjnej energetyki. Czekaliśmy na to ponad rok, natomiast wypłata środków wciąż jest uzależniona od wielu (a dokładnie blisko 300) warunków.

„Kamienie milowe”

To właśnie „kamienie milowe” są najczęściej powtarzanym sformułowaniem w kontekście uruchomienia środków z KPO. Polski rząd zobowiązał się do wprowadzenia licznych zmian pod dyktando Brukseli. Najważniejszym warunkiem jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej i zreformowanie systemu sądownictwa zgodnie ze wskazówkami unijnych urzędników.

Jednak takich warunków jest o wiele więcej – a warto podkreślić, że od spełnienia każdego z nich będą uzależnione wypłaty kolejnych transz z KPO. Martwić na pewno muszą się kierowcy, ponieważ Polska zobowiązała się m.in. do wprowadzenia podatku od posiadania samochodów spalinowych, nakładania podatku na osoby rejestrujące takie pojazdy oraz objęcia opłatami wszystkich dróg ekspresowych i autostrad (póki co tylko dla pojazdów powyżej 3,5 tony).

Łącznie w ramach KPO do Polski ma trafić 23,9 mld euro dotacji oraz 11,5 mld euro pożyczek. Środki te zostaną przeznaczone na modernizację systemu energetycznego, poprawę jakości powietrza, rozwój edukacji oraz wsparcie służby zdrowia, a także na liczne projekty w obszarze rozwoju Internetu 5G czy cyberbezpieczeństwa.  

Pierwszych środków z KPO polski rząd spodziewa się wczesną jesienią.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie