Narew ma chronić polskie niebo. Gigantyczna inwestycja MON

Polskie Ministerstwo Obrony Narodowej ogłasza kolejną gigantyczną inwestycję w naszą obronność. Zyskamy nowoczesny system obrony powietrznej Narew, który opracują dla nas Brytyjczycy. W ten sposób MON odrabia lekcję z Ukrainy – ten kraj ma olbrzymie problemy właśnie w powietrzu, ponieważ nie posiada żadnego systemu obrony przeciwlotniczej.

Co wiemy o systemie Narew?

Narew to kluczowy element systemu obrony przeciwlotniczej, na który będą się składać także zestawy średniego zasięgu Wisła (oparte o system Patriot) oraz zestawy krótkie zasięgu Poprad i Pilica (Grom oraz Piorun).

Na system Narew będą się składać rakiety CAMM o zasięgu minimum 25 kilometrów, które mogą niszczyć zarówno rakiety, jak i samoloty. Co ważne, rakiety startują z pozycji pionowej, dzięki czemu mogą być wystrzeliwane w dowolnym kierunku, co zwiększa zdolności obronne systemu.

System ma nam dostarczyć brytyjski koncern MBDA, który zapowiedział, że w przypadku wybrania jego oferty będzie mógł uruchomić produkcję rakiet CAMM w Polsce – a to byłaby dodatkowa korzyść dla naszej branży zbrojeniowej.

Budowa systemu Narew będzie przebiegać etapami. Pierwsza jednostka ogniowa ma trafić na wyposażenie armii już we wrześniu 2022 roku, kolejna na przełomie 2022 i 2023 roku. Koszt całego programu to około 60 miliardów złotych.