Unia Europejska będzie walczyć z… memami?

Piotr Kowalczyk
30.07.2021

Każdy z nas zna internetowe memy. Jedne są lepsze, inne gorsze, ale w większości śmieszą i dość trafnie opisują naszą rzeczywistość. Okazuje się jednak, że część unijnych urzędników widzi w memach nie zwykłą rozrywkę, ale broń w rękach prawicowych ekstremistów. Powstał nawet specjalny dokument alarmujący o rzekomym zagrożeniu. Czy Unia faktycznie wypowie wojnę twórcom memów?

Brak poczucia humoru czy realna troska?

W dokumencie pod tytułem „To już nie jest zabawne. Używanie humoru przez skrajnie prawicowych ekstremistów” czytamy, że internetowe memy mogą służyć dezinformacji, szkalowaniu tzw. liberałów oraz zaognianiu konfliktów społecznych. Zdaniem części unijnych urzędników mogą one także uderzać bezpośrednio w wartości, na jakich zbudowana została Unia Europejska.

Najmocniej w raporcie dostało się twórcom memów z popularnymi postaciami, czyli „Wojakiem” (ma być, zdaniem urzędników, wykorzystywany do wyrażania „pustki liberałów”), „piesełem” (podobno banalizującym przemoc SS i Wehrmachtu) oraz „żabą Pepe” (rzekomo symbolizującą „wyższość wobec mniejszości”).

Na razie nie wiadomo, jakie będą konsekwencje opublikowania kilkunastostronicowego raportu. Jego autorzy sugerują natomiast, aby baczniej monitorować Internet, szczególnie w kontekście memów, które mają polityczny kontekst i mogą być wykorzystywane do siania dezinformacji – cokolwiek to oczywiście znaczy.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie