Jak wybrać dobre biuro podróży i kupić bezpieczne wakacje?

Mariusz Siwko
12.03.2016

W 2012 i 2013 roku polska branża turystyczna zanotowała falę bankructw, także dużych i znanych biur podróży. To w oczach wielu turystów podważyło sens podróżowania z touroperatorami. Nic dziwnego, że sprzedaż wycieczek zagranicznych przez długi czas nie mogła odbić się od dna. Nie należy jednak popadać w paranoję. Nie każde biuro to potencjalni oszuści. Podpowiadamy, jak wybrać dobre biuro podróży, aby wakacje nie zamieniły się w koszmar jeszcze przed wylotem.

Szyld jest ważny, ale nie ufaj ślepo

Oczywiście teoretycznie najbezpieczniej jest korzystać z usług znanych, dużych biur podróży, które istnieją na polskim rynku od wielu lat. Nie zawsze jednak się to sprawdza – przykładem upadek bardzo znanego biura Triada.

Czasami dobrym pomysłem będzie świadome wybranie usług małego, lokalnego biura podróży. Wówczas łatwiej będzie nam sprawdzić jego faktyczną kondycję finansową. Takie małe biura często oferują również bardzo ciekawe wycieczki nie do końca utartymi szlakami, co dla wielu osób ma duże znaczenie.

5 zasad, które uchronią Cię przed problemami

Trzeba podkreślić, że nie ma w 100% pewnej metody wykrycia próby oszustwa. Kupując wymarzone wakacje często ulegamy emocjom, co może przysłaniać oczy i znieczulać na niepokojące informacje pojawiające się chociażby w sieci. Warto więc podejść do sprawy „na chłodno” i prezentować postawę ograniczonego zaufania.

Oto 5 zasad, których stosowanie może Cię uchronić przed kupnem wycieczki u bankruta czy oszusta:

  1. Zawsze sprawdzaj, czy biuro ma licencję i ubezpieczenie na wypadek upadku – zgodnie z prawem takie dokumenty musi Ci przedstawić każde biuro, ale i tak warto to jeszcze sprawdzić u wystawcy licencji, czyli w Urzędzie Marszałkowskim. Uzyskasz tam informację na temat wysokości zabezpieczenia, dowiesz się, czy na biuro nie były składane oficjalne skargi etc.
  2. Dokładnie przeczytaj umowę – poproś o udostępnienie Ci kopii do domu, gdzie spokojnie zapoznasz się ze wszystkimi warunkami wycieczki. Biura celowo sporządzają tak długie i niezrozumiałe dokumenty, aby zniechęcić klientów do „czepiania się szczegółów”. Jednak na pewno musisz sprawdzić, czy wpisany w umowie organizator wyjazdu zgadza się z tym, u którego kupujesz wycieczkę, czy w cenie zawarte są wszystkie podatki i opłaty dodatkowe, jakie są warunki rezygnacji i odszkodowania, jaki jest dokładny program wycieczki.
  3. Sprawdź, czy biuro nie nagina prawa – funkcjonuje bowiem coś takiego, jak Rejestr Klauzul Niedozwolonych, który określa właśnie klauzule stosowane przez różne firmy mogące uderzać w interes klientów. Jeśli jakiekolwiek wyłączenie zawarte w umowie budzi Twój niepokój, sprawdź w Internecie czy nie znajduje się ono we wspomnianym rejestrze.
  4. Pamiętaj, że masz prawo do reklamacji – nie ma tutaj znaczenia, czy kupujesz wycieczkę po normalnej czy bardzo obniżonej cenie w formule last minute. Prawo do reklamacji jest święte. Na reklamowanie wakacji, z których nie jesteś zadowolony, masz 30 dni od momentu zakończenia imprezy. Możesz reklamować właściwie wszystko, szczególnie ewidentne zaniedbania touroperatora czy gorszy standard wypoczynku niż ten, za który zapłaciłeś.
  5. Płać kartą kredytową – to świetny sposób na zabezpieczenie się przed utratą pieniędzy w razie upadłości biura. Jeśli za wycieczkę zapłacisz kartą kredytową, będzie w przypadku problemów będziesz mógł skorzystać z procedury tzw. chargeback. Oznacza to, że bank zwróci Ci pieniądze na podstawie reklamacji. W przypadku płatności przelewem nie jest to już takie proste, a jeśli za wakacje zapłacisz gotówką, musisz mocno trzymać kciuki za uczciwość touroperatora.

Pamiętaj, że udane wakacje w równym stopniu zależą od profesjonalizmu biura podróży, z którym się na nie wybierasz, jak i od Twojego zdrowego rozsądku. Kieruj się nim już na etapie wyboru touroperatora.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie