Jeśli stoisz właśnie przed decyzją o uruchomieniu działalności gospodarczej i wpisaniu do formularza CEIDG-1, PKD o numerze 74.4 Usługi reklamowe, musisz odpuścić sobie pomysł z ryczałtem ewidencjonowanym. Dziś wyjaśniamy, dlaczego.
Z ryczałtu ewidencjonowanego nie każdy może skorzystać
Mimo że jako przedsiębiorca masz prawo do wyboru spośród kilku form opodatkowania działalności gospodarczej, to ich zakres jest ściśle ograniczony przez polskie prawo. To oznacza, że chociaż w CEIDG-1 teoretycznie mógłbyś zaznaczyć tzw. podatek tonażowy, to ten jest zarezerwowany wyłącznie dla osób, które są armatorami w żegludze morskiej.
Przykłady można mnożyć. Zwróć uwagę np. na kartę podatkową, czyli prawdopodobnie najprostszą formą opodatkowania, na jaką mógłby zdecydować się właściciel jednoosobowej DG. Problem w tym, że skorzystać z niej mogą przede wszystkim właściciele zakładów:
a także kierowcy taksówek miejskich oraz przedsiębiorcy innych profesji wyszczególnionych w załączniku 4. do Ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym.
Podobnie jest z ryczałtem ewidencjonowanym – tutaj wśród wykluczeń [1] pojawiają się m.in. usługi związane z reklamą, czyli wszystko to, czym miałaby zajmować się twoja firma.
[1] Podstawa prawna: Ustawa z 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez os. fizyczne. I załącznik 2. z wykazem usług. W treści przeczytać, ze wykluczona jest cała grupa 74.4 Usługi reklamowe.
Czy wiesz, że?
Formę opodatkowania możesz zmienić do 20 stycznia każdego roku podatkowego.
Jako przedsiębiorca i właściciel agencji reklamowej możesz wybierać między skalą z dwoma progami podatkowymi 18 i 32% (słowniczek: co to są progi podatkowe?) a podatkiem liniowym. Zasady ogólne będą dla ciebie bardziej korzystne, jeśli spodziewasz się, że dochody roczne z tytułu DG nie przekroczą kwoty 90-100 tys. złotych.
Artykuł partnera.