Transport chorego do szpitala

Piotr Kowalczyk
21.05.2015

Zespół RM może na miejscu zdarzenia, po zbadaniu pacjenta, ocenić, że korzystniejsze jest przetransportowanie chorego do szpitala bardziej odległego niż najbliższy (możliwości leczenia w szpitalu najbliższym mogą być ograniczone z powodu np.: braku specjalistów, braku wolnych miejsc na OIOM). Czynniki, jakie należy rozważyć w takich sytuacjach to: czy rodzaj doznanych obrażeń przez chorego wymaga przewiezienia do innego (dalszego) szpitala, który np. specjalizuje się w leczeniu tego typu obrażeń (np. oparzenia), czy stan pacjenta na to pozwala? Należy rozważyć, czy oferowane korzyści z leczenia w lepiej wyposażonym szpitalu przeważą nad ryzykiem związanym z transportem chorego. Podjęcie takich decyzji jest tym bardziej  uzasadnione, gdy odległości są duże, droga jest w skrajnie złym stanie lub nie dysponujemy specjalistycznym transportem kołowym. Wydaje się być słusznym przemyślenie decyzji o transporcie drogą powietrzną. Pomocą w podjęciu takiej decyzji może być również punktowa ocena stopnia ciężkości urazu według odpowiedniej skali. ( Revised Trauma Score, Glasgow Coma Scale)


    Na terenie Polski działa kilka specjalistycznych ośrodków medycznych
(np. Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich czy Centrum Medycyny Hiperbarycznej w Gdyni), jednak ich liczba i skala wielkości kraju, może powodować to, że transport pacjenta do nich może się bardzo wydłużyć. Z uwagi na ten fakt SP ZOZ LPR wprowadziło nową procedurę dotyczącą transportu chorego. Dotyczy ona transportu poszkodowanego z miejsca wypadku do specjalistycznego ośrodka medycznego. I tak chcąc podnieść skuteczność leczenia pacjenta np. w przypadku oparzenia, istnieje możliwość transportu takiej osoby, od razu do wyspecjalizowanego ośrodka leczącego oparzeniad. „Zespół śmigłowca, który jest wysłany do nagłego wypadku, którego konsekwencją jest rozległe oparzenie, amputacja urazowa lub choroba kesonowae, zgłasza taki przypadek Dyspozytorowi Krajowemu SP ZOZ LPR. Dyspozytor po analizie możliwości miejsca docelowego transportu pacjenta, może uruchomić samolotf, który będzie kontynuował transport z miejsca zdarzenia do właściwego szpitala lub, jeśli to możliwe nakazać wykonanie takiego lotu śmigłowcem, który jest na miejscu zdarzenia. W takim przypadku pacjent z chorobą kesonową np. z Krakowa zostanie przetransportowany do Centrum Medycyny Hiperbarycznej w Gdyni”. Zatem, jeśli mamy osobę oparzoną w Sanoku a wolne miejsce leczenia jest w Centrum Leczenia Oparzeń w Gryficach, śmigłowiec z Sanoka transportuje pacjenta do najbliższego lotniska, tam samolot do najbliższego lotniska koło szpitala docelowego i dalej śmigłowcem lub ambulansem do miejsca docelowego.

Dariusz Obojski

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie