Wiesz już, gdzie powitasz 2023 rok, ale nie masz jeszcze wybranej sukienki na sylwestra? Listopad to ostatni dzwonek, by zacząć myśleć o stylizacji sylwestrowej. Zdążysz poprzymierzać różne sukienki, wybrać jedną i pozostałe zwrócić. Gdzie szukać idealnej kreacji? I za jakim fasonem się rozglądać? Zapytaliśmy o to stylistykę!
Błysk, blask, złoto, srebro, brokaty i cekiny to domena sylwestrowych kreacji, które późną jesienią spoglądają na nas ze sklepowych wystaw. Popularne marki modowe co roku powielają sprawdzony schemat: ma być strojnie, ekstrawagancko i zgodnie z aktualnymi trendami. Nie ma nic złego w wyborze takiej kreacji, jednak nie należy jej traktować jako sylwestrowy wzorzec. Dlaczego? Bo sylwestra spędzamy na dziesiątki kompletnie różnych sposobów. Z tego względu trudno mówić o jednym, uniwersalnym, sylwestrowym dress codzie. Część z nas wita nowy rok na stoku w strojach narciarskich. Niektórzy jadą na kulig i biesiadują przy ognisku. Inni wybierają się na bal w zamku. Są też tacy, którzy zostają na sylwestra w domu, zapraszają znajomych na wystawną kolację albo organizują pidżama party.
Zacznijmy od sprawdzenia, czy na otrzymanym zaproszeniu, bilecie lub plakacie widnieje wzmianka o obowiązującym dress codzie. Jeśli tak, sprawa jest względnie jasna. Musimy uszanować życzenie gospodarzy czy organizatorów. Jeżeli takiej informacji nie ma, stylizację należy dopasować do lokalizacji imprezy oraz jej charakteru. Renomowane lokale standardowo powiadamiają gości o dress codzie. Oczywiście możemy też, bez obawy o faux pas, skontaktować się z organizatorem i zapytać, jakie stroje obowiązują uczestników zabawy. Jeśli nie chcemy pytać albo personel nie jest w stanie udzielić konkretnej odpowiedzi, zaufajmy intuicji, przestrzegając podstawowych reguł etykiety. Ubieramy się wówczas stosownie do okoliczności. Sylwester to huczna impreza. Możemy więc postawić na wyrazistą, ekstrawagancją stylizację – taką, jakiej raczej nie wybierzemy na komunię chrześniaka czy rodzinny obiad. Moim klientkom doradzam, by ubrały się o 1 poziom bardziej formalnie.
To oczywiście zależy, co zaplanowali nasi znajomi. Warto z wyprzedzeniem ustalić z gospodarzami i gośćmi plan na witanie nowego roku. Sylwester w domu może mieć formę eleganckiej imprezy z wystawnym cateringiem i kunsztownymi dekoracjami. Wówczas jak najbardziej możemy lśnić i błyszczeć w kreacji do samej ziemi i pięknych szpilkach. Jeśli jednak sylwestrowe spotkanie to maraton horrorów, raczej odpuśćmy sobie suknię księżniczki. No chyba, że umawiamy się, że wszyscy ubieramy się balowo. Do domu zapraszamy dobrze znane osoby, więc nie ma problemu, by uzgodnić dress code czy po prostu przyjść w takiej kreacji, jak nam się podoba. I wszystkim będzie pasować. Jedynie pamiętajmy, że w wielu polskich domach ściąga się buty po wejściu. Będziemy w rajstopach lub pończochach, więc warto zabrać ze sobą obuwie na zmianę, np. balerinki. Jeśli chcemy zostać w szpilkach, zaopatrzmy się w specjalne, transparentne nakładki ochronne na obcasy, które zabezpieczą zarówno parkiet, jak i buty.
Zgodnie z obecnym, proekologicznym podejściem do mody, odchodzi się od kupowania ubrań tylko na jedną okazję. Dlatego rozglądajmy się za wysokiej jakości, klasycznie elegancką, delikatnie połyskującą sukienką, najlepiej średniej długości lub maxi. Łatwo taką wystylizować na konkretną okazję. Sylwestrowy look wydobędziemy przez błyszczące, ekskluzywne dodatki, mocniejszy niż zwykle makijaż, oryginalną fryzurę i naturalnie przez szampański nastrój. Warto popatrzeć na sukienki na sylwestra DAMA Couture. Są one projektowane i szyte w Polsce ze świetnych jakościowo materiałów i doskonale wpisują się w ponadczasowe trendy. Nadają się zarówno na wystawny bal, jak również na imprezę w restauracji czy prywatkę u przyjaciół.
Komunikat prasowy