Pomysły na ciekawe spędzenie zimowych wakacji z kilkulatkiem

Antoni Kwapisz
24.06.2019

Zimowe wakacje to czas, w którym obowiązkowo powinniśmy zaplanować sobie wypoczynek. To czas ładowanie akumulatorów oraz spędzania czasu z rodziną. Jak zorganizować fajne wakacje z kilkulatkiem? Wyjazd na narty? Pobyt nad morzem? A może ciepłe kraje?

Jeśli chcemy odpocząć od zimy

Jeżeli wraz z nastaniem pierwszych mrozów zaczynamy z tęsknotą myśleć o lecie, warto jest zorganizować sobie i swojej rodzinie wypad do ciepłych krajów. Pogoda w północnej Afryce oraz wschodniej Azji wtedy, kiedy u nas chwytają mrozy jest wymarzona na plażowanie i na pewno taki wyjazd spełni wymagania wszystkich tych, którym na myśl o zimie robi się słabo. Ofert biur podróży jest mnóstwo i niejednokrotnie nawet odległe i egzotyczne lokalizacje są dostępne cenowo. Podróż samolotem trwa niedługo, więc już po kilku godzinach z zimowej scenerii, wskakujemy w upalne lato. Co jeśli jednak nie chcemy aż tak drastycznie zmieniać warunków klimatycznych i wolimy wyjazd na narty i prawdziwą zimę?

Wyjazd na narty z kilkulatkiem – świetny pomysł na naukę jazdy

Wybierając się na narty z naszą kilkuletnią pociechą możemy przede wszystkim nauczyć ją jeździć na nartach. Wcale nie są do tego potrzebne bardzo dobre umiejętności, bowiem praktycznie wszystkie duże ośrodki narciarskie oferujące pakiety pobytowe, mają też w swojej ofercie naukę jazdy na nartach.

Dlaczego warto jest zapisać dziecko na takie szkolenie, zamiast próbować je zorganizować samodzielne:

  • Bezpieczeństwo – pod okiem wykwalifikowanego trenera, dziecko jest bezpieczne.

  • Dobre nawyki – wszystko to, na co my jako rodzice niekoniecznie zwrócimy uwagę podczas nauki jazdy na nartach, na pewno odnotuje trener, starając się wyrobić w młodzieży dobre nawyki.

  • Bez stresu – nauka z rodzicem prędzej czy później musi przynieść mniejszy lub większy komfort. A to dziecko będzie uważać, że za bardzo naciskamy, a to my będziemy odpuszczać, nie mając pewności na ile w danym wieku dziecko może sobie pozwolić.

  • Wakacje od rodziców i wakacje od dzieci – to że wyjazd na narty organizujemy rodzinnie, nie znaczy, że musimy spędzać ze sobą każdą wolną chwilę. To nawet dobrze, że i rodzice i dzieci mają osobne aktywności. Dzięki temu jest o czym opowiadać przy kolacji, a dziecko po skończonym kursie będzie mogło z dumą nam rodzicom pochwalić się nowymi umiejętnościami.

A co jeśli chcemy nie tylko pojeździć na nartach?

W ofertach biur podróży coraz częściej pojawiają się lokalizacje, w ramach których możemy połączyć wyjazd na narty z pobytem w wodnym miasteczku. Pierwszą opcją jest wybór miejscowości, w której pobliżu znajduje się park wodny lub hotel z takim parkiem na swoim terenie. Druga opcja to wybranie się w miejsce, gdzie występują źródła termalne. I szczerze powiedziawszy przy całej radości jaką może przynieść naszym pociechom spędzanie czasu na zjeżdżalniach i basenach pod dachem, nie do przecenienia jest opcja wypływania z wnętrza basenu na zewnątrz, gdzie szczypie mróz. A takie opcje dostępne są właśnie w przypadku miejscowości ze źródłami termalnymi i jest ich sporo. Najbliższe znajdują się w polskich Tatrach, ale naprawdę duże ilości ośrodków wypoczynkowych, które posiadają ofertę związaną z termalnymi źródłami jest na Słowacji. Mimo, iż ceny są w euro, nie przerażają turystów z Polski. Do tego dobre jedzenie i wspaniałe lokalne piwo. Czego chcieć więcej?

Więcej informacji znajdziesz na https://www.primoris.pl/narty

Artykuł partnera.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie